Wpis z mikrobloga

@pod_sloncem_szatana: Nie żebym się znał na argentyńskich kibicach, ale od lat sporo się pisze, że status Messiego i Maradony jest jednak nieporównywalny i to nie tylko ze względu na sukcesy z reprezentacją. Messi wyjechał z Argentyny jako dzieciak, nigdy nie grał w tamtych klubach. Maradona był bardziej "swój", łatwiej się było z nim utożsamić. Do tego to nie była era piłkarzy spod linijki obrabianych nieustannie przez speców od marketingu i PR-u,