Współlokator: chodzi wcześnie spać, rzetelnie się uczy, gotuje pełnowartościowe posiłki, czyta książki o filizofii Ja: gram w gierki i chleję piwsko, jem gotowce z żabki, #!$%@? zegar biologiczny #studbaza #depresja
@Mar3czek: o tej filozofii to warto z typem pogadać. Raz, że każdy lubi jak się gada na temat jego hobby, a dwa, że zawsze będziesz potem mógł inteligentnie coś zagadać w towarzystwie.
@Zoyav trochę odbiega od średniej ale zupełnie nie koliduje z "normalnym" życiem. Wyobraź sobie teraz, że są ludzie dla których położenie się powiedzmy o 24 to jak dla Ciebie położenie się o 17.
@Bejro: hm, 24 to chyba jeszcze relatywnie wcześnie? Tzn. mając na uwadze minimalną ilosc snu, która jest potrzebna dorosłemu człowiekowi do fajnego funkcjonowania, taki ktoś wstanie o 6 i jeszcze cały dzień (łącznie z pracą) przeżyje w "normalnym" trybie. Pewnie godzinę dla przykładu podałeś, ale imo OP bardziej myślał o jakiejś 2-3 w nocy.
@schantelle: Ale nie o to chodzi, nie zrozumiałaś. 24 to właśnie obiektywnie odpowiednia pora do pójścia spać. I dla kogoś kto normalnie chodzi spać o 2-3 położenie się o 24 jest mało wykonalne - tak samo jak dla kogoś kto kładzie się spać o 20 chęć położenia się o 17.
@Bejro: no dobra, abstrakcyjnie. Czaję. Po pierwszym przeczytaniu pomyślałam, że faktycznie podejrzewasz Zoyav o kładzenie się do łóżka o 17, a 24 stawiasz na pozycji czegoś awykonalnego ("dla niej za późno") xD Pierwszy komentarz rozwiewa wątpliwości, nie zauważyłam.
Ja: gram w gierki i chleję piwsko, jem gotowce z żabki, #!$%@? zegar biologiczny
#studbaza #depresja
@Zoyav: W sumie śmieszne, że osoby ze społecznie akceptowalnym zegarem biologicznym tak to postrzegają xD
@Zoyav: próbowałem całe życie, całe życie sie psuje po chwili
@Bejro: nie wiem czy chodzenie spać o 20:30 i jest społecznie akceptowalne