Aktywne Wpisy
MokrySuchar +115
Jest jakiś chętny reprezentant tagu #famemma wystąpić na Bitej Śmietance?
Oferujemy mysteryboxa i koszulkę (+koszty transportu).
Oferujemy mysteryboxa i koszulkę (+koszty transportu).
Oszukał nas. Nie był prawiczkiem.
#przegryw
#przegryw
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mi Internet podłączono na wakacjach przed trzecią klasą gimnazjum, latem 2006 roku. Niedługo potem dostałem się do "redakcji" takiej małej strony o zagranicznym klubie (już dawno nie istnieje). Chłop tłumaczył newsy z hiszpańskich portali sportowych itp. Było nas kilka osób w tym gronie, gadaliśmy na GG o piłce, miałem więc kilku internetowych znajomych, które z czasem oczywiście się rozmyły i zostało po nich jedynie wspomnienie.
Pamiętam, jak chwalono mnie, że tyle newsów i rozbudowane zapowiedzi meczów piszę, że dodaję wypowiedzi zawodników/trenerów rywali (co było wówczas rzadkością nawet na tej największej stronie, która była poza wszelką konkurencją)" a to po prostu był mój cope i ucieczka. W pewnym momencie, bodajże w 2008 roku, dwadzieścia newsów z rzędu na tamtej stronie to były moje tłumaczenia. Nie miałem nic innego do roboty, żadnych dziewczyn jak reszta i tak dalej ehh.
Tyle dobrego z tego wyszło, że nieco hiszpańskiego liznąłem, jako że w wieku kilkunastu lat mózg jeszcze dość łatwo przyswaja informacje i wówczas języków uczy się najłatwiej.
W pewnym momencie dostałem nawet maila od redaktora tej największej strony, z propozycją dołączenia do ich redakcji, ale przestraszyłem się, że będzie to dla mnie zbyt dynamiczne wyzwanie, więc odmówiłem.
A zanim mi podłączyli Internet, to w podstawówce grałem godzinami w gry i tak od popołudnia do wieczora.
#przegryw #przegrywpo30tce
Nasza strona była mała, chyba dopiero czwarta w hierarchii, w szczycie jej popularności było może z 10 osób w redakcji, ale w 2009 zaczęło się to wszystko bardzo szybko wykruszać. Reszta małych serwisów o Realu widząc brak jakichkolwiek szans na rywalizację w czymkolwiek z RM.pl, również
Szkoda, że strona kibiców Realu tak odstaje pod względem budowy. Trochę zacofani jesteśmy w porównaniu do kibiców Barcelony.
Natomiast jeśli chodzi o newsy, to ich redakcja zawsze była krok do przodu