Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Long story short:
Ja lvl 32, 2 lata po rozwodzie w trakcie którego moi rodzice wyrzucili mnie z piętra domu w którym mieszkałem z eks ( ͡° ͜ʖ ͡°) Moja obecna różowa lvl 23. Dziś rodzice przyjeżdżają pierwszy raz w odwiedziny do swego wyrodnego. Wiedzą, że przeprowadziłem się 2 mc temu do innego wynajmowanego mieszkania (bo na wynajem poprzedniego nie było mnie stać). Tymczasem nie chwaląc się im podczas #!$%@? z cenami covidami i kredytami dopiąłem swego i kupiłem mieszkanie 60m2 na kredyt tym samym spełniając swoje marzenie i będąc z tego dumnym :) Mówić rodzicom, że mieszkanie kupiłem a nie wynajmuję? Starzy trochę toksyczni i ostatnie czego mi trzeba było to w pracy na 2 etaty jeszcze wysłuchiwać ich "kto to widział tyle kredytu, po co Ci to" itp. Ponadto to pierwsze oficjalne spotkanie z moją różową, której raczej nie lubią, różowa się bardzo stara ale bardzo się boi spotkania

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #639320652665a775f25d12fe
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Powiedz ze to jest Twoje mieszkanie, które kupiłeś. Nie mów nic o kredycie. Na pytanie skąd miałeś kasę, delikatnie się uśmiechnij nalej im kawy, a sobie przynieś z kuchni szklaneczkę whisky. Nie oni będą spłacać kredyt więc nic im do tego. Jak któryś z rodziców będzie za bardzo wymownie naciskać skąd wziąłeś na to kasę. Odpowiedz powoli i dosadnie: Każdy ma swoje tajemnice. Co nie T A t o?
  • Odpowiedz