Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +103
mam 43 tagów na czarno x__x
w niezłej bańce żyję
w niezłej bańce żyję
Brakus +20
#ukraina
Ukraińcy znacząco przyspieszyli budowę fortyfikacji obronnych - lokalne media. Pamiętam, jak Rosjanie budowali podobne to się śmiano xd
https://x.com/WarNewsPL1/status/1766792453011452097?s=20
Ukraińcy znacząco przyspieszyli budowę fortyfikacji obronnych - lokalne media. Pamiętam, jak Rosjanie budowali podobne to się śmiano xd
https://x.com/WarNewsPL1/status/1766792453011452097?s=20
Jak #!$%@?ę głupoty, to mi napiszcie.
1. Weekendowe szkolenia dla każdego chętnego obywatela.
2. Terminy cykliczne, znane z dużym wyprzedzeniem i możliwością wyboru pasującej daty, nie odrywające od rodziny i obowiązków na całe tygodnie.
3. Program szkolenia jawny i ustandaryzowany, obejmujący naukę posługiwania się bronią, zajęcia organizowania obrony w miastach, ewakuacji, udzielania pierwszej pomocy ofiarom postrzelonym, trafionym odłamkami w bombardowaniach itp, podstawy zachowań wspierających wojsko w obszarze działań wojennych (sam nie wiem jak dokładnie miałoby to wyglądać, ale liczę że znalazłby się ktoś kompetentny, kto by wiedział)
4. Ustawowe gwarancje, że szkolenie nie prowadzi uczestnika do okopu jako cel dla obcej artyrelii, zanim armia zawodowa się ogarnie. Mam na myśli, że nie ma żadnej przysięgi, przydziału, lecz co najwyżej jakieś struktury cywilne, że w razie wojny chętni cywile dostaną jasne instrukcje jak i gdzie się zgłosić do pomocy.
5. Jakiś system motywacyjny, np. po szkoleniu ułatwiony dostęp do posiadania broni, możliwość wyrobienia w trakcie ćwiczeń uprawnień do kierowania pojazdami, dronami, komunikacji radiowej.
Gdyby takie ćwiczenia były profesjoalnie zorganizowane, zaprezentowane i odpowiednio promowane w mediach, to myślę, że nie byłoby kłopotu z chętnymi.
Niestety podejrzewam, że chodzi tu o pozyskanie zwyczajnego mięsa armatniego, które musi być zmielone, żeby nie tracić w okopach przeszkolonych żołnierzy zawodowych. Szkoda.
#obowiazkowecwiczeniawojskowe
dodatkowo, gdybym mógł mieć szkolenie z np obsługi jakiegoś urządzenia wojskowego ale bez odrywania mnie od rodziny - też. obecny system to niestety kupa.
wolałbym mieć ekspertów od obsługi artylerii którzy sobie przyjeżdżają raz na jakiś czas i ćwiczą, niż armię dzbanów których wyrwali na 30 dni z życia żeby im pokazać, który guzik mają wcisnąć.