[msea940]

Czy staż to #!$%@? się i walenie w #!$%@? w większości przypadków?
Mam staż w banku i ni #!$%@? nie mają dla mnie nowych tasków, poszedłem na na 2h pochodzić po galerii i pogadać bo nie było co robić xD

#pytanie #praca #korpo #pracbaza

[Ishvarta]

@msea940: generalnie to tak

[Dibhala]

@msea940: jeśli twoja inicjatywa to siedzenie i czekanie na taski - jak u klepaczy kodu w korporacjach IT - to owszem, tak wygląda #!$%@? się ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[msea940]

@Dibhala no, sorry ze nie proszę przełożonego co 5 min czy na pewno nie ma czegos dla mnie nowego,(bo wtedy to by mnie #!$%@? pewnie po trzecim dniu), nie proponuję wszystkim w biurowcu zrobienia kawy i umycia samochodu i small talku z Grażynka z HRu w kuchni, za pensje stażysty

[Dibhala]

@msea940: ja też nie wyrocznia delficka żeby wiedzieć co i jak tam robisz przez 8h ¯\_(ツ)_/¯

[linshaa]

@msea940: zależy, ja kiedyś na stażu pracowałam tak jak normalny pracownik. Ale też nie wychylałam się, nie wymyślałam roboty z księżyca, bo za te pieniądze mi się nawet nie chciało. Może ktoś miał Ci pokazać Twoje obowiązki ale temu komuś się nie chce? W końcu na stażu musisz mieć przypisanego jakiegoś opiekuna (o ile to staż z UP)

[msea940]

@linshaa w sumie to mój opiekun coś mi powie i potem mówi że jak nie będę wiedział to mam pytać, a jak pytam (z raz dziennie) to mówi że zaraz podejdzie I podchodzi po czterech godzinach xD Zresztą już mi podkreślał kilka razy że to tylko staż więc raczej niezobowiązująco