Wpis z mikrobloga

Ta cała afera o premie to wygląda zupełnie jak jego telefony do fryzjera ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaczerpnę z onetu:

Duże emocje – również u samego Michniewicza – wzbudziła sprawa meczu Lecha Poznań z Górnikiem Polkowice w 2004 r. Górnik był wówczas zagrożony spadkiem z Ekstraklasy, a ewentualna wygrana z Lechem zapewniała im utrzymanie.

W czasie drogi powrotnej podszedł do Michniewicza jeden z pracowników klubu (prawdopodobnie masażysta) i powiedział, że za zwycięstwo jest przewidziana „specjalna premia”. Trener nie pamiętał, jaka to była kwota, ale zdaniem śledczych chodziło o 34 tys. dolarów. Michniewicz rozdzielił wszystko między zawodników i pracowników klubu siedzących w autobusie. Potem masażysta Robert D. poinformował trenera, że były to pieniądze od drużyn, które będą mogły utrzymać się w lidze dzięki zwycięstwu Lecha.

Michniewicz przekonywał śledczych, że nie wiedział wcześniej o tej „premii”, ale nie widział też niczego złego w jej przyjęciu.


#reprezentacja #mundial #cm711
  • 2
Michniewicz przekonywał śledczych, że nie wiedział wcześniej o tej „premii”, ale nie widział też niczego złego w jej przyjęciu.

xD x23123123