Wpis z mikrobloga

@micky1: No niby patologia... Ale jaki sens mialaby bardziej rozszerzona nauka języka? Jak ktos chce sie nauczyc to i tak sam sie nauczy (internet, etc.). A wielu uczniow pewnie i tak staneloby na etapie "present simple i continuous", wiec to wszystko tymbardziej nie miałoby sensu.
@micky1: lol wut? A chodzisz do szkoły tylko by się uczyć języka? Nie. Masz ine przedmioty.

Chodzi o to ze język to jedna z tych rzeczy ktorej sam najlepiej sie nauczysz. Szkola wpoi Ci tylko zasady gramatyczne etc. Czyli wlasnie "present simple i continuous". Prawdziwego uzytku języka nauczysz sie sam. Na próbach i błędach.
@micky1: wybacz że śmiem dyskutować z takim autorytetem w zakresie dydaktyki, ale powtarzania nigdy za wiele. Nawet na filologii na gramatyce są czasy, także te proste. Studenci, tak jak ty, sarkają, że OHEHEH PO #!$%@? MI TO. Potem przychodzi egzamin i okazuje się, że nie potrafią użyć czasów, bo HEHEH PO #!$%@? MI TO.

Czasy masz mieć opanowane tak, żeby nigdy się nie zastanawiać co teraz użyć dlatego zamiast płakać, ciesz
@vejderr: tylko ze ja moge sobie ponarzekac w przeciwienstwie do tych studentow-smieszkow bo angielski znam bardzo dobrze.

jezyka nie uczysz sie po to zeby zdac egzamin tylko zeby go umiec

i smieszy mnie te ciagle powtarzanie przez kilka lat banalnych podstaw. na matematyce nie powtarzasz przeciez tabliczki mnozenia po 10 latach nauki.
@micky1: lolo, nie wiem jak ciebie przekonać więc po prostu pozostawię cię w twoim przekonaniu. Twoje doświadczenie dydaktyczne pozwala mi sądzić, że jesteś w #!$%@? w błędzie, ale co tam. Nastolatkowie wiedzą najlepiej :D
@jombsik: I porozumiesz się z każdym w większości tematów i sytuacji jak na poziomie B2/C1, ale dla native speakera zawsze będziesz ten gorszy, który nie używa wszystkich czasów tak jak trzeba :P
@jombsik: Nie wiem, grammar nazi będzie na Ciebie patrzył jak niemiec na untermenschen :3 A tak na prawdę to panowie, po głębszym zastanowieniu, mają trochę racji, ale sam jestem zdania że w szkołach powinno być więcej praktyki (rozmówki, fiszki) niż takie klepanie podstaw tylko dla pisemnej znajomości języka