Wpis z mikrobloga

#mecz

To że przegramy z Francją jest na 99% pewne. Ale ta optymistyczna część mózgu mówi mi, że nie bedziemy grać tak koszmarnie jak poprzednio, że nie uda się wymienić 3 podań pod rząd. Że będą jakieś zalążki akcji ofensywnych w kontrataku.

Moja nadzieja podyktowana jest tym, że piłkarze osiągnęli swój cel jaki jest wyjście z grupy. Teraz trener i społeczeństwo nie stawiają przed nimi celów. I dlatego nie będą grać jak sparaliżowani. Będą biegać.
  • 1