Wpis z mikrobloga

Smutna #praca.
Nie wiem kiedy przegrywamy #mecz z Francją, więc wpisałem w Google kiedy mecz. To, że czasy się zmieniły i z listy wyników się tego nie dowiem, tylko muszę przejść na stronę z "artykułem", to się przyzwyczaiłem, chociaż nie pogodziłem.
Na stronie odrzucenie prośby o lokalizację czy powiadomienia, akceptacja ciasteczek i mam artykuł. Artykuł podzielony na dwie sekcje - jeden z datą, drugi z godziną. Ale zanim do tych części można dojść, to najpierw jakiś super wstęp. Taki jak na załączonym obrazku.
Prawie na pewno nie jest to wygenerowane przez #ai, tylko ktoś to napisał. Smutno mi, kiedy pomyślę, że ktoś musi z siebie wypluwać przynajmniej kilkadziesiąt podobnych wpisów z siebie każdego dnia.
Ludzie sami sobie to robią.

#pdk #pracbaza #bekazpodludzi
pan_demonium - Smutna #praca.
Nie wiem kiedy przegrywamy #mecz z Francją, więc wpisa...

źródło: comment_1669989126ALcQ1lDg8lgCC0DUJ8Rm6E.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@pan_demonium: Takie strony to są typowo dla osób, które nie umieją w internety, i wchodzą w te wszystkie asystenty googla, które proponują artykuły. Bo nie wspominając nawet o takich aplikacjach jak Flashscore, jak wpisujesz w Google masz cały terminarz, tabele, statystyki. Nie trzeba w żadne gówno strony wchodzić. Ale właśnie w taki sposób łapie się tych wszystkich ludzi, żeby kliknęli w ich gówno stronę z ich gówno artykułem.
  • Odpowiedz
@bary94pl: Tak właśnie jest i to jest też smutne. Takie zarabianie na ludziach, którzy mają gorsze internetowe skille. To jest jakaś parodia - miało być łatwiej z internetem, mówili. Dostęp do wiedzy całego świata, mówili. A tu #!$%@?, jak ktoś jest laikiem w internecie, to niech żre gowno i nawet prostej informacji nie znajdzie. Oprócz tego ludzie
  • Odpowiedz