Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 32 lata i od 5 lat moje życie wygląda identycznie. Praca, zakupy, dom, gotowanie obiadu, seriale/gierki/przegladanie internetu, spanie i od nowa. Czasem gdzies wyjde ze znajomymi (Ci sami od kilku lat), ale rzadko, a jak wychodzę to myślę, że żałuję i że lepiej było zostać w domu i oglądać seriale/grać w gry.

Codziennie mam kilkanascie natretnych mysli, ze nie mam na to juz siły, że męczy mnie życie i że musze tylko wytrzymać jeszcze ileś lat tak. Jednocześnie mam ogromna ochotę coś zmienić (miejsce do zycia, prace) albo gdzies zaczac wychodzić i jednocześnie czuje taki lęk przed tym. Dobrze mi tu w bezpiecznej przestrzeni seriali i gierek.

Widzę na przykład kurs robienia ceramiki/programowania/rysowania/tu wstaw cokolwiek i pierwsza myśl, że się zapiszę, a zaraz potem przychodzi "ale po co? Przecież ja nie chce tego robic?"

Nie wiem jak z tym walczyć czy w ogóle walczyć, mam się przemóc na siłę? Czy polubić swoje życie, które jest stabilne, ale nudne?

Ja wiem, problemy ludzi pierwszego świata, ale serio, od kilku miesięcy się snuje w tym życiu, mam wrażenie, że mi umyka czas a jednocześnie nie chcę go spędzać inaczej.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63865d2f4bf3873caced01fd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 22
  • Odpowiedz
Widzę na przykład kurs robienia ceramiki/programowania/rysowania/tu


@AnonimoweMirkoWyznania: A na #!$%@? ci ceramika lub rysowanie. Programowanie jeszcze ok, ale nie bierz się za żadne bezwartościowe gówno. Bo szkoda kasy i czasu.
  • Odpowiedz
@austra:Ja widzę, że Ty masz dobre intencje ale tego chyba nie rozumiesz, że jak ktoś żył przez wiele lat w jakiś sposób to on ten sam lifestyle będzie już zapewne kontynuował do momentu aż życie go nie zmusi żeby jakoś zmienił sam siebie (taką "siłową" zmianą jest np. zmiana miejsca zamieszkania, rodzina). Nawet niekoniecznie trzeba mieć Aspergera, to zwyczajne ludzkie przywiązanie do tego co się zna i lubi nawet jeśli to
  • Odpowiedz