Wpis z mikrobloga

@marekrz: a myślałem, że to taka miejska legenda, bo już chyba każdy znajomy z innego miasta mi to opowiadał. Tak samo o tym, że u niego w okolicy facetowi piszczały hamulce w aucie lub motocyklu, posmarował tawotem i wypadł z zakrętu.
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: @msichal: xD cooo? Na moim osiedlu normalna sprawa że sa. Nawet zglaszalem niedawno jeden do mpwik że trzyma sie tylko na Jednej srubie
Ciekawostka: mam znajomego strazaka który uczestniczył w gaszeniu niedawnego glosnego pozaru hali fabrycznej we Wrocławiu. Mówił że mieli tam lipe z woda, bo podpinaja się do hydrantu a tam nie ma ciśnienia. I trzeba latac szukac studzienek z zasuwa albo dzwonić po mpwik żeby
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@efek:

miałem w pracy takiego bajkopisarza


Chyba się przeprowadził do nas działu obok. Chłopaki mówią, że jakiego tematu nie zaczniesz to on tak samo, a w sumie nikt nie ma takich przygód jak on
  • Odpowiedz
czy w ciagu ostatnich 20 lat gdzies wcielo wszystkie hydranty


@DryfWiatrowZachodnich: ja się ostatnio zwdziwiłem, jak w nowo budowanym bloku postawili hydrant jakieś 1,5 metra od budynku, tak, że stoi na boku drogi przejazdowej przez co zmniejszyła się szerokość drogi xD
  • Odpowiedz
W nocy spadł śnieg.

8:00 - Ulepiłem bałwana.
8:40 - Przechodząca feministka spytała, czemu nie bałwankę?
8:43 - Ulepiłem zatem też bałwankę.
8:50 - inna feministka poskarżyła się na fakt, że bałwanka ma p----i - w końcu to uprzedmiotowienie kobiet
  • Odpowiedz