Odwiecznie pojawiają się pytania jak sprawić by awokado wyrosło z pestki i cieszyło nasze oko na parapecie. Proces jak wiadomo jest dość skomplikowany i czasochłonny, ale postaram się wam to uprościć. Zaczynamy od pozyskania jak najbardziej dorodnej pestki i jak najmniej pokiereszowanej nożem. W tym celu należy zakupić owoc i go zjeść. Nie jest to łatwe i nie zawsze trafia się okazała pestka. Następnie kupujemy worek ziemi i doniczkę. W domu w pierwszej kolejności przygotowujemy dobre piwko i je otwieramy, a w następnym zaś kroku ustawiamy ziemię i doniczkę. Pijemy piwko i zasypujemy doniczkę na jakieś 60% wysokości. Ważne by dać doniczkę trochę większą, a nie jakiegoś karzełka, niech roślinka ma miejsce na korzeń i by nie trzeba było jej przesadzać za chwilę. Następnie wsadzamy pestkę i zasypujemy ją ziemią tak by nie wystawała z ziemi, ale też tak by nie była zasypana na 10 cm, wystarczy 0,5 cm. Jak już mamy ten cały proces za sobą (pewnie było ciężko, ale daliście radę) to podlewamy pestkę i utrzymujemy wilgotność aż do momentu wykiełkowania czyli przez miesiąc. Możecie już dopić śmiało piwko i cieszyć się. Doniczkę trzeba ustawić w ciepłym miejscu i nasłonecznionym albo chociaż na południowym parapecie. Na tą chwilę to by było tyle. Udanej zabawy. Moja doniczka poniżej na zdjęciu.
@ItsyBitsyPajonk: nigdy nie widziałem twojego zdjęcia z tym drzewkiem. Podobno to dość szybko rośnie, więc nie wyobrażam sobie tego w pokoju. Gdzie ty to trzymasz?
60zl za brak reklam na Instagramie - kogoś #!$%@? xD Ja rozumiem te wszystkie opłaty za serwisy streamingowe itd, ale #!$%@? 60zl za jakiegos Instagrama, żeby sobie bez reklam posty i story oglądać? #instagram #facebook
Odwiecznie pojawiają się pytania jak sprawić by awokado wyrosło z pestki i cieszyło nasze oko na parapecie. Proces jak wiadomo jest dość skomplikowany i czasochłonny, ale postaram się wam to uprościć.
Zaczynamy od pozyskania jak najbardziej dorodnej pestki i jak najmniej pokiereszowanej nożem. W tym celu należy zakupić owoc i go zjeść. Nie jest to łatwe i nie zawsze trafia się okazała pestka. Następnie kupujemy worek ziemi i doniczkę.
W domu w pierwszej kolejności przygotowujemy dobre piwko i je otwieramy, a w następnym zaś kroku ustawiamy ziemię i doniczkę. Pijemy piwko i zasypujemy doniczkę na jakieś 60% wysokości. Ważne by dać doniczkę trochę większą, a nie jakiegoś karzełka, niech roślinka ma miejsce na korzeń i by nie trzeba było jej przesadzać za chwilę. Następnie wsadzamy pestkę i zasypujemy ją ziemią tak by nie wystawała z ziemi, ale też tak by nie była zasypana na 10 cm, wystarczy 0,5 cm.
Jak już mamy ten cały proces za sobą (pewnie było ciężko, ale daliście radę) to podlewamy pestkę i utrzymujemy wilgotność aż do momentu wykiełkowania czyli przez miesiąc.
Możecie już dopić śmiało piwko i cieszyć się. Doniczkę trzeba ustawić w ciepłym miejscu i nasłonecznionym albo chociaż na południowym parapecie.
Na tą chwilę to by było tyle. Udanej zabawy. Moja doniczka poniżej na zdjęciu.
Ja proponuję tylko jedna rzecz zmienić. Jak będzie siane po 16 to można napój na grzane wino zamienić. xD