Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki! Potrzebuje się wygadać a nie chce obrabiać komus dupy w rodzinie i przyjaciołom ani prac brudów publicznie wiec skorzystam z Anonimowych. Myśle o rozwodzie i nie wiem już co robić…kocham go, w dobrych chwilach swietnie się razem bawimy, rozśmieszamy sie ale czuje ze marnuje przy nim życie. Mamy po 30 lat i uważam ze to są nasze najlepsze lata a Mąż zamienił sie w kanapowego lenia, który wysysa ze mnie cała energię i demotywuje do robienia czegokolwiek. Liczy sie dla niego tylko praca, czasem wyjeżdża służbowo, kiedyś zawsze potrafił znaleźć choćby 5 minut na SMS albo rozmowę. Niestety się to zmieniło. Po pracy kładzie się i leży całymi dniami na telefonie lub oglądając telewizor. Nie stara się, zapomina o prezentach na rocznice, święta. Do tej pory proponowałam wspólne aktywności ale za każdym razem bylo narzekanie i sprawianie ze czułam się zle jakbym go do czegoś zmuszała wiec zrezygnowałam. Ja mam swoje pasje i zainteresowania i ostatnio spędzam czas głównie sama. Myślałam czy to depresja ale on nie chce żadnej pomocy, twierdzi ze wszystko ok. Nie chce spędzić życia patrząc tępo w telewizor i nie wiem już co robić. Porozmawiać się z nim na ten temat nie da, bo robi się z tego po prostu kłótnia, nie przyjmuje argumentów o tym, ze nad związkiem trzeba jednak pracować lub po prostu nie chce tego robić. jest mu wygodnie, ponieważ sprzątam w domu, robię zakupy, piorę, wiec to ja muszę zrobić ruch i zdecydować co dalej…. Dzięki za przeczytanie.

#zwiazki#rozwod#malzenstwo#niebieskiepaski#rozowepaski#feels

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6380ee0d4bf3873cacec4536
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: jonik
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania:
Możliwe, że utracił gdzieś chęć do życia, rozwoju, a teraz po prostu "istnieje". Porozmawiaj z nim szczerze o tym co napisałaś tutaj i pamiętaj, że jesteś partnerką, a nie psychologiem i to nie Twoja rola prowadzić mu terapie.
Zadbaj też o swoje zdrowie psychiczne, bo stracisz jeszcze wiecej energii.

Jeśli on nie widzi żadnego problemu i nie ma w nim chęci zmiany - nad związkiem trzeba pracować cały czas, to
NiewidomaDziewczyna: Przykra sprawa... super, że chciałaś się z tym podzielić :) ja na twoim miejscu powiedziałabym mężowi, że czuję się psychicznie wykończona (bez wsparcia z jego strony) i że zaczęłam myśleć o rozstaniu. Może to doprowadziłoby go do chęci rozmowy z tobą:)
---

Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli delikatne poruszanie tematu nie daje nic, rozwaz postawienie sprawy na ostrzu noża. Przedstaw mu to, co tutaj napisałaś, staraj się skupić na przekazaniu tego, co czujesz a nie ocenianiu jego. Możesz po prostu powiedzieć, że czujesz że oddaliliście się od siebie, tęsknisz za wspólnym spędzaniem czasu i szczera rozmowa, za byciem razem. Powiedz, że potrzebujesz takiej więzi i chcesz żebyście wspólnie porozmawiali z psychologiem, jak możecie odnaleźć te iskrę.