Wpis z mikrobloga

@Bary87: kilku najlepszych fotoziutków w pl, mających po naście lat doświadczenia i od początku pojęcie o marketingu i budowaniu marki osobistej - tyle wyciąga

ale to jak zwykle - nie bierzemy do wywiadu kogoś ze środka rozkładu gaussa tylko skrajność, żeby się $ z reklam zgadzała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Bary87: Zajrzałam ostatnio na lokalną grupę ślubną na FB, na 10 pierwszych postów 8 to były autoreklamy fotografów w tym jeden oferował darmowe sesje w ramach budowania swojego portfolio. Tak jak już wyżej kolega napisał - na pewno są jednostki kręcące na tym doskonały biznes, ale to jednostki.
  • Odpowiedz
  • 2
@Bary87 żeby tyle wyciągnąć to trzeba trafić w bańkę nadzianych klientów, a żeby to zrobić to nie takie proste. Można na foto zarobić godne pieniądze, ale kilkadziesiąt tysięcy na miesiąc to jednostki.
  • Odpowiedz
@Gippo86: Czy napisałbyś komentarz jakby było napisane 2 tys złotych miesięcznie? :) W fimie mówimy o 50k USD miesięcznie i agencji fotografów, nie pojedynczej sztuce. Także 50k przychodu jest jak najbardziej realne.
  • Odpowiedz
@zjem_twoj_bigos: Robiłem to 7 lat. Nie piszę, że w rok wykręcisz wyniki. Wszędzie można mówić, że jednostka zarabia bo bogatych ludzi jest tylko 1% :) Pytanie brzmi ile można zarobić i jest znak zapytania przy 50k. Nie że robiąc to zarobisz 50k.
  • Odpowiedz
@Bary87: @Gippo86: @zjem_twoj_bigos: @ajupi: trochę znam branżę, ale mam też trochę szerszego spojrzenia, bo pracuje w komercyjnym foto/video na co dzień.
W 50k wątpię, tzn. w regularne 50k wątpię, bo w to, że komuś się raz taki miesiąc trafi... No w to trochę też wątpię, ale jest to powiedzmy realne. Natomiast na regularne 50k, czyli ponad milion rocznie - no nie wydaje mi się.

Generalnie fotografia ślubna to ogromny rynek, z gigantyczną konkurencją i - co niestety jest smutną prawdą, samo bycie dobrym nie wystarczy, trzeba mega ogarniać sociale, kontakt z klientami, budowanie szeroko pojętej marki. Więc jeśli ktoś to traktuje jako "to tylko jedna sobota", to nie ma o tym żadnego pojęcia.

Większa kasa - ale też większa stabilność i mniejsza sezonowość, jest we współpracy z firmami, reklamie - ale tutaj znowu, znalezienie klientów nie jest łatwe, ale zupełnie inaczej
  • Odpowiedz
@Nojakotako: Pytanie poza konkursem, czy z sesjami ślubnymi itp nie jest trochę tak jak z aktorami grającymi w kiepskich serialach, że robią to rzemieślniczo dla przewidywalnych dochodów, ale ich "prawdziwa" praca jest w teatrze? Pytam, bo z tego co piszesz wynika, że jesteś tym zajarany i zastanawia mnie na ile się można realizować z pełną pasją na weselach czy studyjnych sesjach rodzinnych, a może mam bardzo mylne wyobrażenie :)
  • Odpowiedz
@Nojakotako: dziękuje za komentarz :) Myślisz tylko o samotnym strzelcu, co jeśli masz pod sobą 3 fotografów? Co jeśli masz zespół foto + video i takie 3-4 teamy? Znam parę takich w PL i wiele za granicą.

Dodatkowo po co ograniczać się do rynku PL?
  • Odpowiedz
@zjem_twoj_bigos: Hmm... Szczerze to ja lubię całkiem śluby, ale lubię je dlatego, że w stosunkowo prosty sposób mogę zrobić coś naprawdę ładnego - ale... No lubię to też dlatego, że mogę sobie pozwolić na zrobienie 10 ślubów w roku, bo robót poza ślubami mam na tyle dużo, że i bez ślubów bym spoko dawał radę :)
Ogólnie tak - znam wielu ślubnych fotografów, i niektórzy tego nienawidzą, i to widać, nawet po zdjęciach, ale też jest wielu z ogromną pasją, którzy robią tylko śluby (bo ogólnie przejście ze ślubów do innej roboty jest baaaardzo trudne - bez znajomości raczej ciężko), i nie narzekają na to, spełniają się - nawet robiąc 40-50 ślubów rocznie.
Ale generalnie jest to mega wyczerpująca robota, samo to, że umówmy się - nikt nie lubi gdy się nam patrzy na ręce - no normalna sprawa. W pracy fotografa zawsze efekt Twojej pracy jest dogłębnie oceniany, no i po prostu trzeba być gotowym na to, że jednym ludziom podoba się jedno, a innym drugie. No temat rzeka! :D Mógłbym o tym pisać godzinami.

@Bary87: Znam takie ekipy, widzę też jak wyglądają osoby które to ogarniają, mega ciężka sprawa. Ja na to tak nie patrzę, bo dla mnie śluby są dodatkiem - wcześniej robiłem i film i fotografie, nawet montaże mi się zdarzały, a teraz robię wyłącznie fotografie - bo mam z tego radochę. To mega wyczerpujące i trudne - ale tak, tutaj przyznam Ci rację, mają 3-4 takie ekipy, pewnie dałoby się tyle zarobić (wtedy te 50k w jednym miesiącu byłoby możliwe), ale
  • Odpowiedz
@zjem_twoj_bigos: trochę źle napisałem, według mnie tak jest, ale nie jest na pewno to reguła sprawdzająca się w 100% procentach przypadków. Postaram się jutro, jesli będę pamiętał, żeby napisać jak to wyglada :)
  • Odpowiedz