Wpis z mikrobloga

proces odbijania się od dna trwa już półtora miesiąca, od 12 października lecimy ciągle do góry bez głębszej korekty - kiedyś musi nadejść, wiadomo, pytanie czy jutro czy za pół roku ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie lubię rynku bez gwałtownej zmienności, lecimy do góry mimo makroekonomicznej kaszany - co w sumie już jest standardem - ale cięciwa jest napięta i cholera wie kiedy strzeli skutkując tym że bad macro news będzie tez bad dla rynku akcyjnego. A może nie strzeli wcale?
Wychodzę chyba niedługo z pozycji i robię przerwę do końca roku albo zmiany narracji - trudny i niekomfortowy rynek

#gielda
  • 1