Wpis z mikrobloga

@forkbomb: jeszcze raz. Bilet aglomeracyjny to złoto.
Ale nie ma on sensu jak nie ma infrastruktury, która mu posłuży. U nas tego nie ma, więc nie ma biletu.
  • Odpowiedz
@forkbomb: wszystkiego przecież ( ͡° ͜ʖ ͡°) dalej bardziej opłaca się jechać do miasta autem, niż komunikacją miejską/podmiejską.
Bo, niska przepustowość, nie wszędzie da się dojechać, brak planowania miasta pod kątem komunikacji miejskiej, stan torów jak i wykolejenia chociażby. I jest pewnie dużo więcej rzeczy ale nie chce mi się analizować.
Nie mieszkasz we Wrocławiu to nie wiesz, że tu pod kątem komunikacji żyje się coraz
  • Odpowiedz
nie potrafisz podać żadnych konkretów a na koniec mi zarzucasz, że w ogóle nie mieszkam we Wrocławiu


@forkbomb: Przecież podałem całe 3 wiersze i nic się nie motam cały czas mam jedno zdanie które napisałem wyżej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ma infrastruktury od pieszo-rowerowej, przez drogową, po wodną i kolejową, by taki bilet miał sens. Miasto jest źle planowane pod tym kątem i taki bilet
  • Odpowiedz
@symis: to spróbuj sobie jeszcze wyobrazić że jest całkiem sporo ludzi którzy z różnych względów nie chcą posiadać samochodu. i postaw się w miejscu takiej osoby obserwującej likwidację biletu aglomeracyjnego a później czytającej to co piszesz.

Nie ma infrastruktury od pieszo-rowerowej [...]

że nie ma chodników i ścieżek rowerowych? no daruj ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie można brać tego
  • Odpowiedz
@bylemtam: Temat rozgryzlalem wielokrotnie i niestety dzieje sie tak bo we Wroclawiu nadal najbardziej korzystnym kosztowo oraz czasowo jest samochod. Mieszkalem we Wro na Zakrzowie, Gaju, Tarnogaju, Klecinie, Partynicach i Lesnicy pracujac na Bielanach, Wagonowej i na Rynku i w zadnej konfiguracji nie da sie dojechac do miejsca pracy w sensownych pieniadzach i sensownym czasie. Dodatkowo jezeli wchodzi w gre odstawienie dziecka do przedszkola to samochod jest jedyna sensowna opcja
  • Odpowiedz
@forkbomb: fajnie by było, jakbyś czytał całe zdania, a nie wyrywał fragmenty i do nich dopisywał swój scenariusz ( ͡º ͜ʖ͡º)
Co z tego, że jest ścieżka w jakimś fragmencie miasta, jak nagle się kończy i trzeba kombinować gdzie jechać dalej?
Co z tego, że masz wydzielone torowiska, jak się popsuje albo wykolei tramwaj na nim?
Co z tego, że są zwężane drogi wszędzie, jak nie ma alternatyw i tym samym przerzuca się ruch na do tej pory spokojne okolice.
Takich problemów miasto ma sporo.
I tak samo jestem pewien, że to miasto chętnie by przytuliło kasę
  • Odpowiedz
@symis: też czasem lubię ponarzekać ale niestety nadal nie widzę związku kolei aglomeracyjnej w pierwszymi trzema punktami. zgadzam się natomiast - bilet aglomeracyjny miał odciążyć miasto z ruchu. natomiast biletu nie ma a ruch jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)

co do łysego, to

jeszcze niedawno ciezko sie bylondostac z Kleciny na Bielany rowerem nie nadrabiajac 7km

akurat mieszkałem na kletni dobre 20 lat więc zastanawiam się
  • Odpowiedz
bilet aglomeracyjny miał odciążyć miasto z ruchu. natomiast biletu nie ma a ruch jest


@forkbomb: i tu uważaj, bo tłumaczę to 5 raz i nie udało się, więc spróbuję 6.
Nie będzie miał sensu bilet aglomeracyjny, jak nie będzie z niego korzyści. Obecnie nie ma, bo ten bilet nic nie oferuje poza tańszym poruszaniem się po zapchanym mieście. Zyska z tego niewielki procent ludności, dla której ważna jest jedynie cena,
  • Odpowiedz
Wrocław nie umie w MPK, a nawet jakbyś chciał dojechać pod miasto samochodem i później jechać MPK, to musisz szukać gdzie zostawić auto, bo żeby wjechać na park&ride musisz mieć bilet okresowy xD. Kozacko wymyślone.
  • Odpowiedz
@forkbomb: chodzi mi o trase np z okolocy jezdzieckiej, jeszcze niedawno nie bylo zadnej sciezki rowerowej i trzeba bylo nadrabiac przez Czekoladowa, Auchan itp. Albo z drugiej strony przez Wysoka.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MrExpendable: żeby te PKP chociaż działało, dojeżdżam do roboty pociągiem i w godzinach porannych norma jest 20-25min poślizgu, bo regio ma wspaniałe pomysły jak puszczanie pociągów regionalnych na 450km relacji Racibórz - Zielona Góra, które obsługują też Wrocław. Przydałaby się S-Bahna, ale na to trzeba infrastruktury, a obecnie jak nie mieszkasz i nie pracujesz w okolicy tych kilku stacji kolejowych - to kolej jest udręka
  • Odpowiedz
@4alz: masz racje, obecnie transport kolejowy nie dzialaja za dobrze, ale gdyby doinwestowac kolej lokalna to moim zdaniem korki w miescie by zmalaly. Wiele miast na zachodzie radzi spbie w ten sposob z korkami w centrum
  • Odpowiedz
I że Ty jeździłeś, to nie znaczy że jeździli też inni i było to korzystne dla miasta.


@symis: lol chyba ktoś nigdy nie jeździł regio w godzinach szczytu ( ͡° ͜ʖ ͡°) to jest walka o życie i miejsce stojące. Na przystankach z ostatnich wrocławskich stacji do Wrocławia Głównego albo jakichś stacji obok korpo wsiada i wysiada zawsze, serio, zawsze masa ludzi.
Problemem bardziej było to,
  • Odpowiedz
żeby te PKP chociaż działało, dojeżdżam do roboty pociągiem i w godzinach porannych norma jest 20-25min poślizgu, bo regio ma wspaniałe pomysły jak puszczanie pociągów regionalnych na 450km relacji Racibórz - Zielona Góra, które obsługują też Wrocław.


@4alz: albo odwoływanie pociągów w ostatniej chwili jak jest cały peron ludzi, bo przecież za pół godziny następny to poczekajo i się jakoś ich dociśnie kolanem ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
ol chyba ktoś nigdy nie jeździł regio w godzinach szczytu


@Constantine: ale ja nie neguję, że nikt nie jeździ spod miasta do miasta.
Tylko nie ma sensu czegoś utrzymywać, skoro ludzie i tak jeżdżą nawet na normalnych biletach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dlatego bilet aglomeracyjny ma przekonać ludzi, by nie jeździć autem tylko miejskim transportem. A do tego potrzeba czegoś więcej niż tylko jednej linii i
  • Odpowiedz