Aktywne Wpisy
magazynierka_4k +589
Daj plusika, jeśli kiedykolwiek jechałeś/-aś takim pociągiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Złote czasy, wsiadało się w swoim mieście i jechało niby na studia, ale jednak człowiek myślał, że może to jakaś wywózka do obozu koncentracyjnego - niedomykające się drzwi od wagonów - wypadłeś, Twoja strata, grzanie "foteli" na zero albo na maksa, piękna woń z kibelka, bo drzwi też się nie domykały, stanie w polu po 2h bez
Złote czasy, wsiadało się w swoim mieście i jechało niby na studia, ale jednak człowiek myślał, że może to jakaś wywózka do obozu koncentracyjnego - niedomykające się drzwi od wagonów - wypadłeś, Twoja strata, grzanie "foteli" na zero albo na maksa, piękna woń z kibelka, bo drzwi też się nie domykały, stanie w polu po 2h bez
Harry_Angel +50
Patrzcie, mam tzipe, wysrałam gówniaka i coś robię - podziwiajcie mnie i dawajcie lajki!
#logikarozowychpaskow
#logikarozowychpaskow
Aktywne Znaleziska
Mirki, piszę z anonima bo można mnie zidentyfikować, a pytanie głupie. Do osób pracujących na pełnym etacie na jedną zmianę - jaki macie poziom elastyczności w ramach tego etatu i jak można ją zwiększyć? Pracuję w IT (nie programowanie), ale muszę być dostępny pełne 8h w stałych godzinach od 8 do 16 bez innej możliwości.
Niesamowicie frustruje mnie ta permanentna, czarna plama kradnąca najlepsze godziny dnia. Mimo zdalnej max z obowiązków domowych na co mogę sobie pozwolić to odgrzanie gotowego lunchu czy zalanie kawy. Chcąc załatwić cokolwiek (od przyjemności do konieczności) muszę albo zrywać się ciemnym świtem, albo męczyć w godzinach największych tłumów (zakupy, siłownia), albo brać dzień wolny. Wizyta u dentysty z bolącym zębem? Zapraszamy, ale najbliższy termin popołudniowy za dwa tygodnie. Kumuluje mi się kupka ubrań do poprawki krawieckiej, krawcową mam rewelacyjną ale też pracuje tylko do 16. Chciałem być wolontariuszem w schronisku, ale nim dojadę na miejsce to nie będzie już opiekunów wolo. I tak dalej. Ilość rzeczy które komplikuje lub uniemożliwia mi nieelastyczny tryb pracy jest znacząca.
Nie chciałbym tu wchodzić w filozoficzną dyskusję nad sensem pracy ogólnie, kapitalizmem czy całym systemem. Moje stanowisko jest perspektywiczne dla kariery, kasa się zdecydowanie zgadza, a w biurze muszę być max ze trzy dni w miesiącu, więc nie chciałbym go porzucać - nie dorobiłem się (jeszcze) takiego majątku, żeby pracować sobie gdzieś bezstresowo na pół etatu. Jednak charakterystyka pracy jest tak sztywna, że nawet nie mam możliwości dogadania się np. na 4h rano i 4h wieczorem.
Rozumiem też, że nie ja jeden mam podobny problem, a niektórzy (pracownicy produkcji) mogą mieć gorzej. Po prostu łudzę się jakimś prostym rozwiązaniem w stylu "najciemniej jest pod latarnią", które choć trochę poprawi komfort życia. Trwa paskudna pora roku, jeśli raz na trzy tygodnie trafi się 45 min słońca w południe to ja nie dam rady wyjść choćby na krótki spacer...
#pracbaza #pytanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #637bfe24dd11f5e05a119288
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Z reguły praca biurowa na uop daje elastyczność ze między ta 8 a 9 (czasem firmy pozwalają na przedział 7-10) powinieneś zacząć prace i zrobić te 8 h od tego momentu. Jednak pracując np. W service desku te godziny pracy średnio mogą być elastyczne ale są firmy gdzie jest przedział 6 lub 7 godzin gdy musisz być obecny przy kompie lub pod telefonem a resztę czasu to ich