Wpis z mikrobloga

Ruska ounca i troll here xD

Może niektórym wyda się to dziwne, ale wciąż żyją ludzie którzy pamiętają ukraińskie zbrodnie, i też tacy co całe życie słuchali historii o tym który wujek, czyj ojciec, brat, czy siostra został zabity podczas rajdów upa czy oun. Więc nie rozumiem co jest w tym dziwnego, że niektórzy niechętnie podchodzą do upowców w ukraińskim rządzie i wojsku, czy kultu Bandery tam też obecnego.

Pochodzę z terenów w których grasowało OUN-UPA i to jeszcze długo po wojnie. Nie jestem wcale taki stary, mam 30 parę lat i przez całe życie nasłuchałem się od 'starszyzny' takich historii że głowa mała i można by na ich podstawie nie jeden hollywoodzki film nakręcić. I to nie żadne kolega kolegi, tylko z imienia kto, gdzie i kiedy został zabity, czyj dom został spalony, a komu i w jaki sposób udało się ujść z życiem.

Żałuje, że nie spisałem historii dziadka od strony ojca, jego brat był policjantem więc znał dużo szczegółów i mógł cały dzień opowiadać co się wtedy działo (brat został zabity w zamachu gdy Ukraińcy weszli na posterunek policji). Ukraińcy normalnie udawali Polaków, a w nocy chodzili, mordowali całe rodziny i 'przejmowali' majątki. Można było pewnego dnia pójść do sąsiada, a tam już ktoś inny mieszkał. Dziadek pamiętał jak całe noce nie spali i pilnowali każdego okna. Raz nawet ktoś przyszedł z siekierą do jednego okna co 'zapomnieli' zamknąć. Jego żona jeszcze długo ich nachodziła czy go nie widzieli tamtej nocy. Jak nie przejmowali, to zbierali się nocą w grupy żeby mordować i palić. Wioska 2km w linii prostej od rodzinnego domu dziadka, została pewnej nocy cała wymordowana i spalona przez OUN. Ogólnie w tych okolicach był duży problem bo Ukraińcy udawali Polaków i nie dało się z tym walczyć, jak na tym memie "Ukraina za dnia, Ukraina w nocy", dlatego ta cała akcja "Wisła" i przesiedlenia całych wiosek.

Pradziadek opowiadał mojemu ojcu, że Ukraińcy, a w szczególności ukraińskie dzieci zachowywały się jak zwierzęta. Już nie będę opisywał szczegółów ale ogólnie chodzi o męczenie zwierząt. To jeszcze długo przed wojną i mordami na Polakach.

Od mordów dużo lepsze były historie o tym jak udało się komuś uciec i przeżyć. Młody chłopak około 8 lat, słyszał od matki że jak przyjdą Ukraińcy to ma uciekać, ukryć się obok torów, i jak będzie nadjeżdżał pociąg to wskoczyć i się schować. A jak usłyszy język polski to może wyjść i Polacy mu pomogą. No i kiedyś w końcu przyszli. Pech chciał, że przez różne akcje wojenne, pociąg jechał raz tu, raz tam, a jak w końcu z niego wyszedł to okazało się że pojechał na wschód. Jak usłyszał że gadają po ukraińsku to udawał niemowę, coś tam go podejrzewali, ale uratowało go to że umiał się przeżegnać po ukraińsku. Parę lat się nad nim znęcali, spał z psami, a jak raz był taki głodny że sam się napił mleka prosto od krowy to prawie go skatowali na śmierć. W końcu postanowił uciec, zakopał się w wagonie z węglem, przebijali ten węgiel prętami ale go nie znaleźli. Jak już dłużej nie dał rady jechać to się odkopał i wyskoczył. Szedł drogą i zobaczył parę na powozie, okazało się że jest w Polsce. Para nie mogła mieć dzieci więc przyjęli chłopaka w opiekę i dali swoje nazwisko. I to jest historia mojego dziadka od strony matki. Mieszkał w środkowej Polsce, jak zabrakło rodziców to wrócił ze swoją rodziną w 'swoje' strony. Ogólnie znam dużo takich historii, jak ktoś schował się w rzece, albo uciekł z związanymi rękami jak upowcy byli zajęci torturowaniem jego rodziny.

Powiedzieć, że ludzie w tych rejonach są bardzo niechętnie nastawieni do Ukrainy, to duże niedomówienie xD. Nawet ciągle nie mogą zaakceptować że Polskie tereny teraz należą do Ukrainy. Jako ciekawostkę dodam, że do Niemców też są bardzo negatywnie nastawieni, podczas okupacji zabijali za byle co, zabierali całe jedzenie i bydło, aresztowania i egzekucje po uczciwym procesie też na porządku dziennym.

Dlatego ja rozumiem jak komuś przeszkadza idealizowanie Bandery i UPA. To że jest idealizowany i uważany za bohatera to jest fakt. Ogłoszenie 2022 roku rokiem UPA na terenach Lwowskich to jest kpina.

No ale przyjdzie WYKOPEK i powie, że ma to w dupie czy upa, czy nie upa dopóki biją Ruskich. A jak w tv pójdzie wywiad z Ukrainy i na ścianie wisi obraz Bandery to nic nie znaczy.

#wojna #ukraina #rosja #upa #bandera
  • 134
Może dlatego że teraz w mediach jest dużo Ukrainie


@robopanda: może dlatego że rosja teraz dokonuje tam zbrodni wojennych? zsrr bardzo dbało żeby uniknąć rozliczania tej zbrodni, teraz to co zostało po ich rozpadzie dba o to żeby uniknąć odpowiedzialności za to co robią na Ukrainie. Jeśli nie widzisz gdzie i w czym leży problem, to nie wiem co chcesz robić z tematem Wołynia.
Bandera himself was interned in a German concentration camp


@BayzedMan: ale sie wkopales kolego, to ta sama narracja ktora mial Melnyk na wywiadzie, przez ktory wykopali go z funkcji ambasadora w Niemczech.

Bandery byl w wiezieniu w tym czasie tak, ale byl oficjalnie wiezniem "honorowym", byl kolaborantem i zarzadzal z wiezienia. Mial tam meble, lazienke etc. sa to wszystko potwierdzone fakty. Masz pecha, bo nie tylko Polakow zabijal ale rowniez i
@robopanda większość starszych Polaków nazywa ruskimi Ukraińców jak i ruskich xd to zauważyłam jak się rozmawia z kimś starej daty. Zresztą to, że upa wymordowała Polaków to jest znany fakt historyczny i po co o tym w kółko pisać? To śmierdzi propagada i onuca, bo jakoś parę lat temu nikt o Ukraińcach nie pisał nic, nawet w trakcie majdanu. Nie rozumiem po co pisać o tym teraz w trakcie wojny? Ludzie przecież
@robopanda: Mój dziadek brał udział w akcji Wisła, ganiał ich tam ostro po krzakach i strzelał do tych demonów, a ja jestem dzisiaj dumny z niego i pamięci o nim.
Po 24 lutego pomagałem Ukraińcom, bo rzeczywiście myślałem, ze zależy im na „grubej kresce”, a ludzie to ludzie. Przy tej akcji z Melnykiem dosłownie poczułem się jakby mnie ktoś w mordę kopnął. Z dużej sympatii w jeden dzień poczułem skrajną niechęć
@chwila: Po to w kółko pisać, ze u nich ta historia jest tak zakłamana, ze młode pokolenia nawet nie wiedzą co się działo. Jakiś czas temu rozmawiałem z młodym Ukraińcem mieszkającym już na stałe w Polsce i on mówił, ze „No coś tam słyszał, ze były jakieś problemy na Wołyniu, ale to tak naprawdę NKWD udawało Ukraińców i oni to robili, żeby nas skłócić” kurtyna xD
@thorgoth: o Facet z moich okolic, ale Ogień jest tylko kochany w swojej rodzinnej wiosce, wszystkie pozostałe w okół plują na niego za jego zbrodniczą przeszłość względem nich ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@robopanda: dał bym ci dwa plusiki jakbym mógł. Dziękuję.

Sam mam historie rodzinne podobne do twoich mireczku. Sa też opowieści o okupacji niemieckiej i obozach, potem okupacji rosyjskiej i śmierci w dole gdzieś w lesie, ale najgorsze rzeczy niestety są związane z ukraińcami - jak np zabili babci wujka bo wziął za żonę ukrainkę...

Też żałuję że nie mam tego pospisywanego, ale kiedy babcia to opowiadała, człowiek słuchał jak jakiejś bajki.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@chwila: Ja nawet nie piszę o Wołyniu. Kiedyś jeździł po świecie taki baner z german death camps. To takie coś tylko o ukraińskiej partyzantce jeździło po Podkarpaciu z 6 lat temu. Tu bardzo często są jakieś obchody rocznice pamięci po różnych mordach, usuwają tablice bandery z cmentarzów, albo pomniki upamiętniające członków UPA. Nie było tu ośrodków władzy i nie jest to dobrze udokumentowane historycznie, w szczególności to co działo się podczas
@JudzinStouner bo tak, bo Ukraińcy wchodzą na wykop i czytają te bzdury. One są pisane tylko po to by szerzyć niechęć. Ile razy można czytać o tym samym? Zresztą teraz co z tym zrobić? Zacząć Ukraińca pluć w twarz tym Wołyniem? Wyjść na ulicę w protestach, że Wołyń? Jaki jest sens pisania o tym prócz tego by szerzyć niechęć i propagandę? Jeszcze w trakcie wojny, to śmierdzi onuca na kilometr. Do tego
@chwila: Trzeba po to pisać i mówić, żeby nasze władze czuły obowiązek wymagania czegoś od Ukraińców i nie pozwoliły sobie na zamiatanie tego pod dywan. I żeby sami Ukraińcy też wiedzieli, że w Polsce panuje niezadowolenie z tego powodu.
Takie udawanie, że nic się nie dzieje i pozwalanie na plucie sobie w twarz to po pierwsze brak szacunku do samego siebie, a po drugie zaproszenie do dalszego upokarzania.
@robopanda: No, ponieważ UPA przeprowadziła rzeź na Wołyniu -- to teraz, po kilkudziesięciu latach lepiej, żebyśmy mieli wrogą nam Rosję u granic, która nawet nie ukrywa, że traktuje nas jak wrog, niż neutralną albo życzliwą Ukrainę.

Ma to sens.
@chwila: Po to w kółko pisać, ze u nich ta historia jest tak zakłamana, ze młode pokolenia nawet nie wiedzą co się działo. Jakiś czas temu rozmawiałem z młodym Ukraińcem mieszkającym już na stałe w Polsce i on mówił, ze „No coś tam słyszał, ze były jakieś problemy na Wołyniu, ale to tak naprawdę NKWD udawało Ukraińców i oni to robili, żeby nas skłócić” kurtyna xD


@JudzinStouner: A z innej
@Strahl: No daj spokój xD przecież nie wziąłem go na przesłuchanie i nie czekałem, aż się ukorzy i rozpłacze.
Rozmawialiśmy godzinami o przeróżnych sprawach związanych z życiem na Ukrainie, w Polsce, o wojnie, o jego spojrzeniu na różne tematy, o tym jak nas widzi, co mu się podoba, co nie, jak przeprowadzkę zniosły jego dzieci. Ogólnie o wszystkim, bo był to przesympatyczny chłopak i bardzo otwarty. Rozmawiało nam się dobrze i
@StefanEm: Ja nie wcale nie piszę o Wołyniu, ani o bestialskim ataku Rosji na Ukrainę, tylko o tym, że wciąż żyją ludzie na obecnych terenach Polskich co pamiętają akcje UPA i OUN, wysiedlenia i akcję 'Wisła'. A potem patrzą jak w Ukraińskim rządzie zasiada taki Melnyk, albo widzą gdzieś w telewizji flagę UPA. Teraz nie można nawet tego skrytykować bo jesteś osłem, ouncą, trollem, ruble za wpis, a ruscy zatakują Polskę.
@Polinik: Ja nawet nie piszę o tym co działo się na Wołyniu. Tylko o narracji banderowskiej wprowadzanej w przestrzeń publiczną przez ukraińskich polityków. I o tym, że nawet nie można tego skrytykować, bo zaraz wyskoczy ktoś, że lepiej mieć Ukrainę za sąsiada, niż Rosję.