Wpis z mikrobloga

@hajabuza11: Każdy ma swoje preferencje.

Dla mnie Kazek oprócz #!$%@?ącego głosu ma tendencję do gadania, że no tutaj to jak można było dać żółtą kartkę i w ogóle mimo, że zgodnie z zasadami się należała.

Hajty to autentycznie nie trawię bo to człowiek który za mikrofonem nie powinien siadać. Już nawet nie mówiąc o tym, że przejechał kobietę na pasach, ale po prostu tym, że nie mówi nic ciekawego. Nie przygotowuje
@Darth_Gohan: Zgodzę się z Tobą, przy Kazku mnie trzyma chyba sentyment. Przy Hajcie wyłączam dźwięk serio, bo cringe taki nieśmieszkowy, tylko realny. To samo w sprawie polskiego komentarza. Ciągle gadają xD Tak trochę jak kompleks Polaka za granicą, overprepared, robi za trzech, bo się boi o swoją posadę albo nie ma pewności siebie, że jest wystarczająco ok.
Dzisiaj Iwański na Holandii (jego kink) będzie tak fanzolił i anegdotyzował, że głowa mała,