Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak za gówniaka oglądałem Blair Witch Project. Film urywał się w momencie, kiedy ostatni z ocalałych trafia do chaty, prawdopodobnie tytułowej wiedźmy, i widzi swojego kompana, stojącego tyłem do ściany. Następnie kamera upada i słychać krzyk.

Oprócz zagrywki marketingowej, według której film był dokumentem, a zdarzenia faktycznie miały miejsce (aktorzy przez długi czas nie pojawiali się w innych produkcjach), poszła plotka, że istnieją taśmy, na których zarejestrowano ciąg dalszy wydarzeń w chacie wiedźmy z Blair

Wtedy internet dopiero raczkował i pamiętam, że były strony, które takie nagrania "sprzedawały" za kilkadziesiąt dolarów.

#film #gimbynieznajo #horror
Pobierz biesy - Pamiętam jak za gówniaka oglądałem Blair Witch Project. Film urywał się w mom...
źródło: comment_16690287202qB0yVR3p8WYwzgCEEM0lL.jpg
  • 47
@biesy: To byl jeden z tych filmow ktory mial gesty klimat i skracal na maksa dystans miedzy widzem a bohaterem.
Wrazenie ogladana filmu w kinie bez spoilerow w jutubie tez zmienia kwestie odbioru i poziomu strachu. Jak sie to oglada na telefonie w przerwie miedzy lekcjami to wiadomo ze film kiepski.

Jak na tamte czasy to byl zajebisty material. Dwojka oczywiscie tragiczna
@v1lk: ej i 3 część jest, nazywa się vhs viral. Czyli nie oglądałam ani tego 94 ani 99. Zrobiłeś mi wieczór bo nawet bym nie wiedziała, że 2 nowe części są. Czarne lustro też mega, też żałuję że nie da się zapomnieć i obejrzeć od nowa. Mistrzów horroru nie znam, obczaję
@Blahhblahh: bardzo dobre, w każdej części grupa ludzi znajduje w różnych okolicznościach dużo kaset z mocno niepokojącymi nagraniami, każde nagranie to inny motyw, zupełnie inna historia a do tego główna fabuła miedzy tymi filmami. Ciekawe i z pomysłem, i bardzo dużo najróżniejszych akcji