Wpis z mikrobloga

@MrPawlo112: dokladnie, niby kryzys, inflacja i bieda a przy galerii handlowej nie ma gdzie stanąć, kolejki do knajp i fast foodow wszędzie a fryzjerzy liczą ponad 100zl za strzyżenie a i tak nie maja wolnych slotów.


@Torchlight to wynika z przyzwyczajeń. Zachowania konsumenckie mają sporego laga. Jak ktoś przyzwyczajony do brioszki zamiast kajzerki to chwilę mu zajmie zanim to zmieni na tańsze.
  • Odpowiedz
@viollu mi nie musisz tego mówić, bo ja to wiem, jeszcze dochodzi franczyza (jeśli właścicielem jest osoba prywatna), marża, podatki itd. szkoda że ludzie tego nie rozumieją i pytają się co jakiś czas czemu jest drożej jakby to zależało od osób które nie ustalają cen xD
  • Odpowiedz