Wpis z mikrobloga

@saakaszi: no widzisz, nie potrafisz. Za to znam przypadki o których mówi ten chłop coś go tu wstawił.
Jeszcze rozumiem, (i nie chodzi o ilość godzin, a o kasę któa idzie za tymi godzinami) że ktoś ma #!$%@? sikla w czymś, ale 99% takich przypadków to zwykłe roszczenia i to nie od pracodawcy, a od życia...
  • Odpowiedz
@saakaszi: Gruby nie zrozumie chudego, chudy grubego - a boomer każdego kto nie jest boomerem. #!$%@? tam że zmieniły się czasy, społeczeństwo, sytuacja gospodarcza, rynek pracy, ba, nawet to co definiujemy jako "praca" - ważne że pan boomer może sobie #!$%@?ć na leniwą młodzież, której się nie chce i która jest leniwa, bo jej się nie chce.
  • Odpowiedz
Lepiej pracować standardowe 8h albo i mniej jeśli Cię na to stać i jeździć zbiorkomem, a wolny czas poświęcać na rozrywkę i rozwój niż jeździć autem premium ale #!$%@? po 16h i zdechnąć przed 40 albo nabawić się jakiejs psychozy. Stad się biorą potem janusze pawlacze, którzy nigdzie nie byli, nic nie widzieli i nigdy nie żyli bo nie mieli kiedy. Poza tym czas nie zawsze przekłada się na efektywność działania.
  • Odpowiedz