Wpis z mikrobloga

@future_taylor: Nie wymagamy, więc nie mamy. Jeżeli świadczymy naszą pomoc niemalże bezgranicznie i prawie bezinteresownie, a tak się dzieje, to Ukraińcy mogą sobie rozgrywać politykę swoją jak chcą, bo po co się do nas dostosowywać, skoro nic nie tracą tym że robią po swojemu? Martwi mnie przyszłość. Wykopki roją sobie, że jeszcze odtworzymy jakąś lokalną Rzeczpospolitą Trojga Narodów, bo pomagaliśmy uchodźcom i byliśmy moralnie fair. Zapominają, że z ukraińskiej polityki nie
@miki2159: No zupełnie bezinteresownie tego nie robimy, to fakt, za wszelką cenę chcemy uwalić Rosję i tutaj oczywiście nie ma innego wyjścia. Natomiast jeżeli nie wystawimy żadnych rachunków Ukrainie i będziemy udawać, że deszcz pada kiedy robią rzeczy będące dla nas fakt faktem, po prostu pewnym policzkiem, to cóż... To wyssają nas za darmo. A po wojnie nie będziemy już potrzebni, a za to mile widziane będą inwestycje potężniejszych gospodarek.

PS.
@future_taylor: Dlatego śmiem wątpic że jakiekolwiek kwestie wołyńskie zostaną wyjasnione po wojnie, bo teraz na to nie odpowiedni czas. Skoro teraz mimo pomocy od "bratniego narodu" zachowują się jak buraki to jak wygrają to już to widzę jak będą chcieli się przyznawać do zbrodni. Zamiast uprawiać politykę realną to nasi kierują się głupotą połączoną z romantyzmem - albo na serio są czymś szantażowani.