Wpis z mikrobloga

Kupiłem wczoraj stacjonarnie w vitkacu dwie kurtki na zime, żeby w domu na spokojnie sobie ogarnąć którą zostawiam na stałe, zadowolony wybrałem sztuke, dzisiaj jade zwrócić tą drugą, pokazuje fakture wszystko gra i dowiaduje się od pani, że nie ma możliwości zwrotu jedynie wymiana na inny rozmiar, no to powiedziałem, czy moge sobie wybrać coś innego za cene tej kurtki, bo nie zamierzam być 13k w #!$%@?, powiedziała, że niestety nie. Od dziś zamawiam tylko online, teoretycznie mam to z własnej głupoty a praktycznie uważam, że w ,,prestiżowym sklepie'' w którym zostawiasz cene przeciętnego samochodu powinno się wymagać chociaż odrobinę więcej szacunku, a nie tylko poczęstunek marnym brownie i wodą kropla beskidy.
#vitkac #warszawa #ubrania #prawokonsumenckie
  • 28
  • Odpowiedz
@Wygryw_z_wyboru: Vitkac dzieli sie na rózne sklepy, zazwyczaj kupowałem w LV/GG tym razem w bottedze. W LV i GG NIGDY nie bylo problemow ze zwrotami, stad moje zalozenie ze tak bedzie tym razem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Oskaros: Kiedyś jeszcze w gimbazie był taki Michał co zawsze był przygotowany na lekcje, zawsze miał zadania domowe, dobrze się uczył itp. Pewnego dnia pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy(jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się nie bałem i później jeszcze przez park jechałem
  • Odpowiedz