Czy ktoś jeszcze poza mną nie lubi podróżować? W mojej obecnej pracy często (4-5 razy w roku) mam wyjazdy służbowe, zwykle w ciekawe i turystyczne miejsca. Firma opłaca wszystko, więc dwa tygodnie w Nowym Jorku kosztują mnie mniej niż życie w Warszawie. A same wyjazdy wyglądają tak, że pracy jest stosunkowo mało i możemy poświęcić dużo czasu na zwiedzanie. Cała moja rodzina zazdrości mi pracy. Koledzy z pracy nie mogą doczekać się kolejnych wyjazdów. Tymczasem ja totalnie nie czuje żadnego podekscytowania, wręcz przeciwnie, na samą myśl o kilkudziesięciu godzinach w samolocie i na lotnisku mam ochotę zmienić pracę. Jak już z kolei jestem na miejscu to nie bardzo wiem czym mam się ekscytować. No jestem w innym mieście... i co dalej? Serio, nie wiem co się robi ciekawego podróżując. Zwiedzanie miasta jakoś mnie nie bawi. Chodzenie po restauracjach też nie. Zwiedzanie muzeów i podobnych miejsc jest ok ale nie aż tak ok aby rekompensowało to cały trud związany z wyjazdem. W sumie jedyne co lubię robić na wyjazdach to uprawiać jakieś aktywności które są niedostępne w Polsce ze względu na klimat jak np. nurkowanie przy rafie koralowej. Co wy lubicie w podróżowaniu?
@DooBeeDooBee: Ja lubię właśnie zwiedzanie. Ale w 100% rozumiem, że ktoś może nie lubić.
Ja np. wcale nie lubię żadnego sportu, każdy mnie nudzi. Dlatego uprawiam "na rozum", dla zdrowia, takie aktywności, które wymagają najmniej czasu (licząc dojazd itd.) w stosunku do efektów.
@DooBeeDooBee: Inność. Odmienność tego, co znam wobec tego, jak żyją inni. Chłonięcie innego otoczenia, klimatu danego miasta. Włóczenie się po uliczkach poza centrum. Ale całkowicie rozumiem osoby, które nie doceniają różnorodności otaczającego świata, podróże potrafią wyczerpać i zawsze po powrocie jest ten moment integracji przezyć
@DooBeeDooBee: Jak nie lubisz podróżować i tego nie czujesz to niestety nic tutaj nie pomoże. Mnie ekscytują nowe miejsca, inna architektura, inne rośliny, ludzie, style życia xD Nawet jeśli mam krótki wyjazd i siedzenie w hotelu, to nadal czuję podekscytowanie nowym widokiem i tym, ze cos innego robię xD
@DooBeeDooBee: ja lubię być w innym miejscu, zjeść miejscowe żarcie, powłóczyć się trochę i zobaczyć jak gdzie indziej mieszkają, ale też lubię etap planowania tj. szukanie, układanie.
A co do rodziny i tych co zazdroszczą - często jest tak, że ludzie po prostu chcą się pochwalić zdjęciem, że byli tam gdzie nikt inny nie był, lub w jakimś popularnym miejscu, a niekoniecznie lubi podróżowanie samo w sobie ( ͡°
@DooBeeDooBee: Czym się zajmujesz, że masz takie wyjazdy? Ja bardzo lubię oderwanie od codzienności i tej szaroburej aury w Polsce. Osobiście rozumiem niechęć do zwiedzania dużych miast, dlatego ja na wyjazdy wybieram raczej mniejsze wiochy
@vitovia: Pracuje w jeden z firm GAFAM, wyjazdy związane z konferencjami na które chętnie wysyłają a też pracuje w zespole który ma dużo wyjazdów integracyjnych więc sumuje się to do sporej ilości wyjazdów. Każdą z tych firm cały czas ma pełno otwartych rekrutacji i chyba każda sponsoruje takie wyjazdy.
@DooBeeDooBee: A i jeszcze: Interesuję się architekturą, więc lubię oglądać budynki, miasta itd. Interesuję się historią więc lubię muzea (zwłaszcza muzea techniki, kolei, motoryzacyjne itd.) Trochę amatorsko robię zdjęcia, więc podróż to doskonała okazja. No i uwielbiam jeździć samochodem, a pracuję zdalnie, więc jakiś urlop to okazja by sobie pojeździć. Zawsze szukam bocznych dróg z ładnymi widokami.
@DooBeeDooBee: to o czym piszesz to nie jest podróżowanie o które możesz zapytać większość osób. Normalnie ludzie sami wybierają gdzie jadą, z kim i na jak długo. Tak częste wyjazdy służbowe są ok dla kogoś kto nie ma swojego życia i rodziny.
@wykop_to_sciek: No i gdzie ja tam napisałem "czy jestem jedyny który..."? Jak już jesteś na mirko tylko po to aby komuś dosrać to przynajmniej się staraj.
„Podróże kształcą? Tak, ale tylko wykształconych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią: Patrz jaka niska, wyższa się wydawała. I to jest koniec refleksji na temat 3 tysięcy lat historii. Jadą do Meksyku i na pytanie 'Jak było?’ mówią: Meksyk jak Meksyk ciepło było.”
Ale nie #!$%@? się, jak ktoś woli siedzieć w domu w kapciach i podróże kojarzą się jedynie
@wykop_to_sciek: #!$%@? się i jesteś strasznym dupkiem. Dwa wpisy i w dwóch mnie obrażasz choć nie dałem ci ku temu żadnego powodu.
Rozumiem, że o piramidach to się można dowiedzieć tylko na miejscu w Egipcie bo w książkach czy internecie to ani słowa o nich nie ma. Jak nie zobaczysz na własne oczy tego co zostało sfotografowane setki milionów razy i znajduje się za milionach godzin nagrań oraz o czym
Czy może tylko wtedy jak przelecisz pół świata to jesteś zdolny do jakichkolwiek refleksji, bo tak na codzień to raczej nie zaprzątasz sobie głowy myśleniem?
Dalej czerp swoją wiedzę z wykopu i internetu, na pewno jest ona dużo bliższa prawdy niż osobiste zweryfikowanie jakieś tematu z localsami w danym kraju.
@DooBeeDooBee: inspiracja, zauważanie różnic (nauka o sobie i otoczeniu), różnorodność doświadczeń, kreowanie świadomych opinii i podejmowanie informatywnych decyzji (nie tylko 'bo tak robią wszyscy w mojej rodzinie/moim regionie/moim kraju'), zachwyt nowym, uczenie się o świecie, różne smaki, no i jak napisałeś: różne możliwości aktywności.
@wykop_to_sciek: Wszedles tu po to aby mnie obrażać bez powodu ale to ja się zesrałem bo ci odpowiedziałem niemiło na twoje chamskie uwagi. Wiesz, jeśli podróże kształcą to nie jesteś tego dowodem.
zweryfikowanie jakieś tematu z localsami w danym kraju
Tak #!$%@?, przeciętny Muhammad z Egiptu jest ekspertem od piramid a przeciętna Julka z TikToka jest ekspertka od historii Polski bo też jest localsem xD Jedz do Rosji i zweryfikuj
przeciętny Muhammad z Egiptu jest ekspertem od piramid a przeciętna Julka z TikToka jest ekspertka od historii Polski bo też jest localsem xD
Nie, ale żyją inaczej, myślą inaczej, mają inne preferencje, zwyczaje, przekonania, priorytety. Jeśli tego życia się nie doświadczy, to praktycznie nie ma szans na pojęcie tego, bo wszyscy jesteśmy ograniczeni swoimi schematami, których nawet nie podważamy.
Nie, ale żyją inaczej, myślą inaczej, mają inne preferencje, zwyczaje, przekonania, priorytety. Jeśli tego życia się nie doświadczy, to praktycznie nie ma szans na pojęcie tego, bo wszyscy jesteśmy ograniczeni swoimi schematami, których nawet nie podważamy.
Pewnie, ale to samo daje po prostu zwykłe poznawanie ludzi z innych kręgów kulturowych. Nie trzbeba wcale jechać na drugi koniec świata aby ich poznać i ich sposób myślenia.
@DooBeeDooBee: podróżowanie to było fajne w XIX wieku jak ruszałeś w 2 miesięczny rejs do ameryki, którą znałeś jedynie może z jakichś opowieści czy plotek, a ludzi mieszkający tam byli zupełnie inni niż tych których znasz w miejscu w którym pochodzisz. W dzisiejszych czasach wszystko jest tak zglobalizowane że przeciętna młoda osoba z ameryki nie wiele się różni do młodej osoby z warszawy używają tych samych telefonów, tych samych apek,
#podroze #pytanie
Ja np. wcale nie lubię żadnego sportu, każdy mnie nudzi. Dlatego uprawiam "na rozum", dla zdrowia, takie aktywności, które wymagają najmniej czasu (licząc dojazd itd.) w stosunku do efektów.
@DooBeeDooBee: Inność. Odmienność tego, co znam wobec tego, jak żyją inni. Chłonięcie innego otoczenia, klimatu danego miasta. Włóczenie się po uliczkach poza centrum. Ale całkowicie rozumiem osoby, które nie doceniają różnorodności otaczającego świata, podróże potrafią wyczerpać i zawsze po powrocie jest ten moment integracji przezyć
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
A co do rodziny i tych co zazdroszczą - często jest tak, że ludzie po prostu chcą się pochwalić zdjęciem, że byli tam gdzie nikt inny nie był, lub w jakimś popularnym miejscu, a niekoniecznie lubi podróżowanie samo w sobie ( ͡°
Interesuję się architekturą, więc lubię oglądać budynki, miasta itd.
Interesuję się historią więc lubię muzea (zwłaszcza muzea techniki, kolei, motoryzacyjne itd.)
Trochę amatorsko robię zdjęcia, więc podróż to doskonała okazja.
No i uwielbiam jeździć samochodem, a pracuję zdalnie, więc jakiś urlop to okazja by sobie pojeździć. Zawsze szukam bocznych dróg z ładnymi widokami.
@DooBeeDooBee:
źródło: comment_1668686476k4fO8FlUHMGIcHd45HLx7j.jpg
Pobierz@DooBeeDooBee:
Ale nie #!$%@? się, jak ktoś woli siedzieć w domu w kapciach i podróże kojarzą się jedynie
Rozumiem, że o piramidach to się można dowiedzieć tylko na miejscu w Egipcie bo w książkach czy internecie to ani słowa o nich nie ma. Jak nie zobaczysz na własne oczy tego co zostało sfotografowane setki milionów razy i znajduje się za milionach godzin nagrań oraz o czym
Dalej czerp swoją wiedzę z wykopu i internetu, na pewno jest ona dużo bliższa prawdy niż osobiste zweryfikowanie jakieś tematu z localsami w danym kraju.
Tak #!$%@?, przeciętny Muhammad z Egiptu jest ekspertem od piramid a przeciętna Julka z TikToka jest ekspertka od historii Polski bo też jest localsem xD Jedz do Rosji i zweryfikuj
Nie, ale żyją inaczej, myślą inaczej, mają inne preferencje, zwyczaje, przekonania, priorytety. Jeśli tego życia się nie doświadczy, to praktycznie nie ma szans na pojęcie tego, bo wszyscy jesteśmy ograniczeni swoimi schematami, których nawet nie podważamy.
Pewnie, ale to samo daje po prostu zwykłe poznawanie ludzi z innych kręgów kulturowych. Nie trzbeba wcale jechać na drugi koniec świata aby ich poznać i ich sposób myślenia.