Wpis z mikrobloga

Dobra, wpis będzie długi, ale bardzo proszę o przeczytanie go i wyplusowanie w gorące. Liczę na różne punkty widzenia i ciekawą dyskusję.

TLDR:


Zebrałem kilka faktów i wydarzeń, zrobiłem mały research i zebrałem wszystko do kupy. Przede wszystkim, nie wyrokuje niczego. Niech każdy po zapoznaniu się ze wpisem wyrobi sobie zdanie.

Po godzinie 15, w miejscowości Przewodów nastąpiła eksplozja w wyniku której zginęły dwie osoby.

Krótkie wideo z eksplozji

Zaczynając od mieszkańców i ich relacji:

Relacja świadka, który mówi o przelatujących rakietach:
0:25

Z relacji jednego ze świadków eksplozji wynika, że nad miastem widoczne były kłęby dymu. – Mieszkam 300 metrów od miejsca wybuchu. Byłem na balkonie, nie widziałem, jak to leciało, ale usłyszałem wybuch: najpierw jeden, potem drugi. Było jeszcze w miarę jasno, po piętnastej – opowiadał 28-letni Dawid w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”.


Głos zabrał także proboszcz z pobliskiej parafii. – Akurat przygotowywałem się do mszy. Usłyszałem wybuch.Gosposia mówi, że były dwa, ale ja rękę daję sobie uciąć, że jeden. Na mszę świętą o godzinie 17 nie przyszedł nikt z mieszkańców, byłem w kościele zupełnie sam – podkreślił ks. Bogdan Ważny.

Źródło)

- Przed chwilą, [nad] miejscowość Przewodów w województwie lubelskim, nadleciały dwie rakiety z terytorium Ukrainy. Jedna wybuchła w polu, a druga uderzyła w skup kukurydzy - po sąsiedzku. Mój pracownik, kiedy się to stało, kosił kukurydzę w polu u innego rolnika. Widział również, jak dwie rakiety przeleciały. Jedna uderzyła w skup kukurydzy, a druga spadła na pole - opowiadał słuchacz.


ZAPAMIĘTAJCIE INFORMACJE O WYBUCHU NA POLU!

Źródło

Na polu zobaczyłem taki jakby grzybek poeksplozyjny. Mocne uderzenie dwa razy, błyski, straż pożarna pojechała. Wszyscy byli przerażeni[..]

ŹRÓDŁO

Podobnie wypowiada się mieszkający tu pan Marek: – Oglądaliśmy telewizję i nagle wyszły dwa wybuchy takie, że mało co szyby nie powypadały z okien. Na nas tynk z sufitu pospadał…

Źródło

Jaki wyłania się obraz sami widzicie, w zdecydowanej większości mieszkańcy okolicy mówią o dwóch wybuchach.

Teraz tak:
40 km od tej miejscowości znajduje się nasz radar, który jest podłączony do sieci obrony powietrznej NATO.

Dodatkowo w Łabuniach, około 40 kilometrów od Przewodowa, stoi na stałe wielki radar sieci NATO Backbone. To element sojuszniczego systemu kontroli przestrzeni powietrznej nad terytorium swoich członków, oraz wykrywania zagrożeń daleko od ich granic. Zamontowany na wysokiej wieży radar RAT-31DL ma bardzo duże możliwości wykrywania najróżniejszych celów w odległości setek kilometrów.


Dodatkowo w czasie ataku w powietrzu znajdował się samolot wczesnego ostrzegania NATO, AWACS który również na pewno wykrył rakietę.

Jak poinformował amerykański nadawca CNN, samolot zwiadowczy NATO monitorujący polską przestrzeń powietrzną zarejestrował tor lotu rakiety, która eksplodowała we wtorek w Przewodowie w województwie lubelskim, w pobliżu granicy z Ukrainą. W wyniku wybuchu zginęły tam dwie osoby.

LINK

W takim razie mamy już ustalone, że przynajmniej dwa systemy przeznaczone do wykrywania tego rodzaju pocisków wykryły nasz obiekt/obiekty?. Zadajmy sobie pytanie dlaczego w takim razie kilkanaście godzin trwało ustalenie iż było/były to obiekt/obiekty wystrzelony/e zaledwie kilkadziesiąt kilometrów dalej z Ukrainy?

Co ciekawe, kilka godzin po wybuchu na twitterze ministra obrony Łotwy pojawił się taki wpis:

Moje kondolencje dla naszych polskich braci broni. Kryminalny reżim rosyjski wystrzelił rakiety, które wycelowane są nie tylko w ukraińskich cywilów, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni popiera polskich przyjaciół i potępia tę zbrodnię.

LINK

Następnie mamy taki komunikat AP (rzetelna)

Starszy urzędnik wywiadu USA mówi, że rosyjskie rakiety przeleciały przez Polskę, członka NATO, zabijając 2 osoby - AP LINK


Zauważcie, że nadal rozmawiamy w kontekście DWÓCH pocisków, które przyleciały do Polski. Warto zapamiętać sobie to w kontekście do dalszej części wpisu.

Następnie wpis ministra spraw zagranicznych Łotwy

Uderzenie rosyjskich rakietw terytorium członka NATO jest bardzo niebezpieczną eskalacją Kremla, #latvia wyraża pełną solidarność z naszą sojuszniczą Polską i będzie popierał wszelkie działania, które Polska uzna za stosowne. Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za wszystkie konsekwencje

LINK

Znów - liczba mnoga w stosunku do rakiet.

W międzyczasie mamy wysyp wypowiedzi, kondolencji, słów wsparcia z całego świata.

Dzisiaj mireczek @Szary_Anon (nie wiem czy pierwszy) wrzucił ciekawy link do filmu na twitterze, Co na nim widzimy?
Prawdopodobnie krater NA POLU i relację, że ludzie ubrani ( w wojskowe pałatki) wokół niego krążą i czegoś szukają.
Dziura na środku zaoranego(?) pola? Chyba to nie jest normalne.
LINK DO TWEETA

FILMIK WRZUCAM WE WPIS, MOŻNA ZOBACZYĆ NA KOŃCU

Mireczek @BayzedMan zgeolokalizował miejsce owego "krateru". Znajduje się ono ok 800m od miejsca śmierci dwóch osób.
Miejsce krateru na polu
Miejsce wybuchu ciągnika
Link do wpisu

Co jest niesamowitym zbiegiem okoliczności, Przewodów ma bardzo, ale to bardzo zbliżone koordynaty do dwóch miast na Ukrainie.
Lwów i Kijów.
O co chodzi? Wyjaśnił to mireczek @maad we WPISIE

W skrócie:
Koordynaty Kijowa 50.4501° N, 30.5234°E
Koordynaty Lwowa 49.842957 ° N, 24.031111° E
Rejon ekslozji 50.4501° N 24.031111° E

Przypadek? Nie wiem, oceńcie sami.

FOTO dla zobrazowania

Następnie zaczynają spływać wypowiedzi władz iż była to jedna rakieta, prawdopodobnie wystrzelona przez Ukraińskie OPL. Nagle z całego przekazu o dwóch rakietach robi się jedna mimo iż spora część mieszkańców raportuje przecież dwa wybuchy.

Teraz się zastanówmy jak w niewygodnej sytuacji bylibyśmy gdyby okazało się, że to rosyjska rakieta spadła na terytorium Polski. Pamiętacie Bidena, który mówił że będzie bronić każdego cala NATO?
Co w takim wypadku musiałby zrobić? Jakoś odpowiedzieć, zginęli ludzie, jakby nie było zostało zaatakowane terytorium RP. USA nie pali się do eskalacji, a nie odpowiedzieć = okazanie słabości, odpowiedzieć = ryzyko eskalacji. Tragiczna wręcz sytuacja.
Idealnym wręcz wybawieniem z sytuacji byłby "prezent" od Ukrainy, która heroicznie broniąc się spowodowała ten nieszczęśliwy i tragiczny wypadek. Rozumiemy, zwiększymy wsparcie i będziemy z wami.

Postawmy się w miejscu Ukraińców, gdyby dali ciała. Zobaczmy, cały świat mówi że jest ok, Polacy mówią że to wina Rosjan, nie mają nam niczego za złe. Co zrobimy? Przeprosimy, poprosimy o zrozumienie i wszyscy za kilka dni zapomną.
To byłoby logiczne wyjście.
Dlaczego więc prezydent Zełeński ryzykując całą sympatię Polaków dla Ukrainy, ryzykując konflikt interesów ze Stanami Zjednoczonymi idzie im naprzeciw i gdzie nie może nic tak na prawdę zyskać ( a tylko stracić) zapewnia, że to nie Ukraińska rakieta uderzyła w nasz kraj.

Najpierw komentarz Sekretarza Rady Bezp. Ukrainy

Opowiadamy się za wspólnym zbadaniem incydentu z lądowaniem rakiety w Polsce. Jesteśmy gotowi przekazać dowód rosyjskiego śladu, który posiadamy. Oczekujemy od naszych partnerów informacji, na podstawie których wyciągnięto wniosek, że jest to pocisk obrony przeciwlotniczej

LINK

Następnie prezydent Ukrainy

W raportach dowódcy Sił Powietrznych i Naczelnego Wodza Załużnego nie mam wątpliwości, że to nie był nasz pocisk ani nie nasz atak rakietowy. Ufam im! Przeszedłem z nimi wojnę!


Link do całej wypowiedzi Zalenskiego

Do tego prosi o dostęp do miejsca zdarzenia i o przekazanie dowodów na Ukraińską rakietę s300. Co wyłania się z tego to fakt iż nie ma za bardzo współpracy i wymiany informacji pomiędzy Ukrainą a państwami NATO. Dziwne? Dla mnie tak.

Załóżmy, że Zelensky kłamie. Dlaczego? Jaki miałby w tym cel? Przecież wie, że NATO patroluje wschodnią granicę 24/h, wię że mamy radary. Chciałby nas wciągnąć do wojny? Ryzykując odwrócenie się sojuszy dzięki którym w ogóle mogą jeszcze walczyć? Przecież to się nie trzyma kupy.

Z tym drogie mireczki was zostawiam, bo wpis robi się już za długi. Na pewno coś pominąłem. Wyciągnijcie swoje wnioski.
Według mnie, jak kłamać to należy mówić maksymalnie prawdę. I może rzeczywiście spadła na nas Ukraińska rakieta OPL, ale czy na tym polu obok nie spadło coś jeszcze ?
I tak pewnie się nie dowiemy, ale czasem fajnie założyć foliową czapeczkę ¯_(ツ)_/¯

#ukraina #rosja #polska #wojna #swiat #wojsko #bron #wideozwojny
ImNewHere - Dobra, wpis będzie długi, ale bardzo proszę o przeczytanie go i wyplusowa...
  • 266
Chciałbym dodać, że o ile to nie był Kalibr, który jest poddźwiękowy, to te "dwie eksplozje" mogły równie dobrze być fala uderzeniową powstała za ponaddźwiękowym pociskiem jeszcze w locie oraz jego detonacją. Na tak niskim pułapie fala uderzeniowa potrafi być potężna.
Dobra, pytanie zasadnicze. Czy na tych koordynatach (osobno na szerokości i długości) jest jakiś cenny cel w Kijowie lub Lwowie?

Jeśli nie, to teoria fajna ale grubymi nićmi szyta.

Rozumiem walnąć się i wpisać w "złe okienka" ale wpisanie w źle i jeszcze źle koordynaty to już za mocno naciągane jak dla mnie.
@ImNewHere: Takie luźne spostrzeżenia.
Na filmiku nie widać żadnego krateru tylko że czegoś szukają.. może chcą potwierdzić/obalić wersję o dwóch pociskach.

Weź pod uwagę sonic boom przelatującego pocisku. Jak meteoryt wpada w atmosfere to masz kilka wybuchów zanim uderzy o ziemię. rakieta porusza się znaczenie szybciej niż dźwięk, wiec sam jej przelot może spowodować odgłos wybuchu.

A jeżeli faktycznie były to rosyjskie rakiety (trzeba by eksperta, bo wrzucane były porównania że
Chyba macie racje, to chyba wypadałoby kasować wpis? :P


@ImNewHere: Zostaw, bo samo to, że Ukraińcy tak idą w zaparte jest dosyć dziwne i warte przedyskutowania. Dużo się tutaj kupy nie trzyma...
@wpisinterwencyjny123: Niekoniecznie rosja może wiedzieć gdzie spadły rakiety. To pewnie był przypadek awaria z ich strony (jeżeli oczywiście to był ich pocisk).
Dlatego to mi się nie trzyma kupy. Udowadniamy że NATO wybrała Ukrainę na kozła ofiarnego żeby zachować twarz przed Rosją


@thvrinvs: Nie przed Rosją ale przed swoimi obywatelami. Atak na terytorium kraju NATO nawet przypadkowy (bo jakoś nie widzę ruskich strzelających w traktory na zadupiu dolnym) zwiększałby nacisk wewnątrz NATO do eskalowania nawet jak nie wojny to co najmniej odpowiedzi.
@ImNewHere: Wg mnie najpewniej rzeczywiście było tak że Ruskie przegieli i może sie pomylili a może faktycznie chcieli sprowokować ale niestety NATO ostatecznie wymusza żeby to potraktować jako nic takiego, żeby faktycznie przez to na serio nie zaczynać prawdziwych konfrontacji.

Kontynuacja najbardziej obrzydliwego w kółko powtarzanego podejścia: "nie eskalujcie" xD W rzeczywistości to jest ciągłe tolerowanie tego co robi Rosja, od ponad dekady!