Wpis z mikrobloga

#pogrzeb #coolstory Idę dziś na pogrzeb, mam stare buty, takie rozjechane trekingi i trochę mi wstyd, nowe oddałem do reklamacji, ale w związku z tym przypomnialem sobie jak bylem w zeszłym roku zawieźc tesciową do Hrubieszowa na pogrzeb

ubrałem sobie krótkie portki i koszule w kwiaty, sandałki, no bo jadę ją zawieźć, ta spojrzała ale nic, jadziemy, jesteśmy

a tu c--j, stałem ze wszystkimi przed kaplicą, potem z konduktem pogrzebowym z tyłu, jeszcze z reklamówką w ręce jak jaki Janusz szedłem do koscioła na msze, tam klapnęliśmy z tyłu, a potem dawaj na cmentarz z konduktem znowu, wiocha jak c--j

ale tesciowa machnela ręką, nie wstydziła się to se myślę, ja nie bede tym bardziej. Więc myślę, że dzisiejsze buty to małe p--o. Tylko, że dziś z ludzmi z pracy...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach