Wpis z mikrobloga

@Dominek: To może być losowe miejsce, ale prawdopodobieństwo że nie było losowe jest znacznie większe, niż gdyby uderzyła w tereny nieuczęszczane przez ludzi.
prawdopodobienstwo dla każdego skrawka ziemi jest takie samo, to twój błąd poznawczy który nakazuje Ci na chłopski rozum uważać ze trafiło w silos i to było zamierzone. 30 metrów dalej pewnie było pole a nawet krab strzela + - 150m

@czlowiekbutelka: Ja nie oceniam prawdopodobieństwa tego gdzie spadnie rakieta, tylko prawdopodobieństwo przyczyny tego, że spadła akurat w tym miejscu. Jeśli rzucasz na ślepo rzutką do tarczy i nigdzie nie celujesz, to
@OddajButa123: Oczywiście, Putin przez 9 miesięcy tak walił rakietami że żadna nawet na 5 km się nie zbliżyła do polskiego terytorium, a tu nic z tego ni owego, akurat po szczycie G20, po oświadczeniu Chin, po oddaniu Chersonia i głosowaniu ONZ w sprawie reparacji, nagle uderzają w Polskę, całkowicie przypadkowo.
@WypadlemZKajaka: @Dominek: @Aroneu: Mam swoją nową teorię (szukam wyjaśnienia). Jeśli to były rakiety naprowadzane na podczerwień, to uderzyły w obiekt cieplejszy niż inne. Ponieważ suszarnia jest silnie ogrzewana, to myślę że mogły w nią trafić z tego powodu.