Wpis z mikrobloga

Polski WoT-owiec/mobilek to mniej więcej ten sam poziom wyszkolenia i umundurowania co rozsmarowane w marcu kacapy z poboru.


@Logytaze: Nie masz racji. WOT szkoli się cały czas i jest dobrze wyposażony w sprzęt, czasami nawet lepiej niż zawodowi, co powoduje ból dupy tych drugich - a to dlatego, że przez WOT łatwiej jest wprowadzać nowe typy sprzętu do Wojska Polskiego, czego przykładem mogą być nowe hełmy czy Groty.
@LordMrok: rosyjscy desantowcy to akurat lotnisko uchwycili. Potem to już była normalna walka, gdzie Ukraińcy próbowali z małym sukcesami kontratakować. Ale prawda jest taka, że w I fazie inwazji lotnisko zostało zdobyte, 25 lutego ogłoszono, że Ukraińcy je utracili, a 27 lutego było to już pewne. Rosjanie wycofali się z niego ostatecznie dopiero po miesiącu. Także akurat WDW nie dały takiej plamy jak to próbuje się przedstawiać, problemem dla agresora było
problemem dla agresora było de facto to, że cała reszta zaplanowanej operacji zdobycia tam przyczółka nie poszła po myśli rosyjskiego dowództwa.


@Merytoryk: No desant wykonał swoje zadanie, tylko nie dostali wsparcia. Trudno wymagać by walczyli z ciężkimi jednostkami.
@djtartini1: no dokładnie, tylko się wytworzyła (ja uważam, że niebezpieczna, bo deprecjonująca jedne z najbardziej kompetentnych jednostek potencjalnego przeciwnika) narracja, że tam Ukraińcy to na tym lotnisku sobie jakąś rzeźnię zrobili, strącali te samoloty jeden po drugim, a ci co wylądowali to po godzinie leżeli martwi. No tak nie było.