Wpis z mikrobloga

Nie wiem skąd takie grobowe nastroje przed tym mundialem. Mamy naprawdę solidna kadrę. Fakt, są problemy na środku obrony i w środku pola, ale inne pozycje wyglądają fajnie.
Szczęsny - podstawowy bramkarz Juventusu
Cash - Premier League, ostatnio lepsza forma
Kiwior - w przyszłym roku transfer do wielkiego klubu
Gumny - podstawowy gracz bundesligi
Zalewski - podstawowy gracz czołowego klubu Serie A
Frankowski - świetna forma ostatnio we Francji
Kamiński - jeden z lepszych graczy z Borussią, regularna gra w klubie aspirującym do top 4 ligi niemieckiej
Zieliński - świetna forma w Napoli
Krystian Bielik - jeden z lepszych pomocników Championship
Szymański - dobra forma w Feynoord
Milik - podstawowy gracz Juventusu
Lewandowski - nowy bodziec w postaci klubu, możliwe, że jeden z ostatnich momentów, żeby osiągnąć coś z reprezentacją.

Chociaż z drugiej strony patrzę sobie na kadrę Meksyku. Dwóch graczy Ajaxu, jeden PSV - wiadomo, jaką fajna piłkę grają te drużyny. Lewy obrońca z Genk - pewnego lidera ligi belgijskiej. Do tego Guardado z Betisu, Lainez ze Sportingu Bragi (rezerwowy), Raul Jimenez z Wolves i największą gwiazda Hirving Lozano. Dobrze że Jesus Corona z Sevilli nie jedzie.

Oczywiście to wszystko na papierze i teoretycznie, wiadomo, że liczy się drużyna i pomysł na drużynę.

#reprezentacja #mecz #pilka nożna
  • 8
@ekjrwhrkjew: ja tam po jego deklaracji, że prawdopodobnie zagramy 4-4-2 jestem zbudowany. Taki Cash z Kamińskim/Frankowskim sami zrobią wiatr na prawym skrzydle, nie trzeba jakiejs wielkiej ręki trenera. Z drugiej strony Zalewski i Zieliński blisko niego - wszyscy pamiętamy jak ostatnio klepali. Grunt, że nie będziemy grać tymi śmiesznymi wahadlami, gdzie Cash z Zalewskim musieli biegać 80 metrów, żeby stworzyć jakaś groźna akcje :D nie ma co szukać kwadratowych jak, tylko
@enjoy10:

Na papierze to Meksyk jest słabszy od Szwecji (która ograliśmy) i sporo słabszy od Anglii i Holandii (z którymi remisowaliśmy), ale Polacy mają dziwną tendencję do dawania dupy z niezbyt mocnymi rywalami na dużych turniejach. Przecież Ekwador, Austria, Grecja, Czechy, Senegal i Słowacja to nie były jakieś wielkie potęgi a wyszło jak wyszło.

Szanse na pewno jakieś są, ale też specjalnie bym się nie nastawiał.