Wpis z mikrobloga

Pamiętajcie jak Anonymous szumnie zapowiadali #!$%@? Rosji od środka?


@Mekeke2: ja pamiętam jak wrzucili ponad 3 godzinny film z nagraniem "przechwyconych rozmów wojskowych". A było to nagranie z ogólnodostępnego SDR-a na którym przez chwilę "haker" zatrzymał się na częstotliwości ruskiego buzzera a później na 3 godziny przeniósł się na pasmo amatorskie gdzie rosyjscy krótkofalowcy (stare dziadki) prowadzili rozmowy o wszystkim i o niczym. Zwane u nas "żuciem szmaty".
@jast: w Polsce może i tak, bo IT stoi na wysokim poziomie. W Bułgarii "wyłączyli" całą pocztę (tak, tą fizyczną xDD) na ok. 3 tygodnie i średnio raz w tygodniu coś czytam o akcjach w stylu deface itd.
@Mekeke2 Bo anonymous to nie jest żadna organizacja. To jest ruch społeczny. Który zadziałał dwa razy. Każdy może sobie nagrać filmik że reprezentuje anonymous i zrobi to czy tamto. Ale to gówno znaczy dopóki ludzie tłumnie się w tą inicjatywę nie zaangażują. Każdy może być częścią anonymoys a jednocześnie nikt nie może anonymous reprezentować.
@awfie: Nie muszą zaraz wszystkiego publikować, ale gdyby było tak jak zapowiadano to widzielibyśmy masowe podejrzane zwolnienia w rządach w całej Europie(na podstawie tej rzekomej listy agentów długiej jak konwój pod Kijowem) czy cyberataki na rafinerie, elektrownie itp. Tymczasem wszelkie wielkie akcje anomalus kończą się na włamaniach do poczty jakiegoś ruskiego dworczyka co to sobie korzysta służbowo z wirtualnejrosji(kropka)ru