Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 311
Zobaczcie ile Ukrainę kosztowała zdrada ludzi kontrolujących administrację i armię w Chersoniu na początku wojny. Kosztowna obrona Mikołajowa i w sumie całego południa gdy walki trwały jeszcze tuż pod samym Kijowem, potem mozolne odbijanie skrawków terenu gdy w tym samym czasie ruska dzicz rabowała sam Chersoń ze wszystkiego (łącznie z demontażem kaloryferów i kibli z przejętych budynków). Do tego cała logistyka związana z przeprowadzeniem operacji odbijania miasta, które i tak pewnie lada moment zostanie albo już zostało zrujnowane (infrastruktura energetyczna, ogrzewanie itd.). I jeszcze trzeba będzie to wszystko rozminować, odbudować...

Ogromna szkoda, że ukraińcy nie zdążyli wysadzić mostów w Chersoniu i Nowej Kachowce, tyle ludzkich istnień, tragedii i zniszczeń można było teoretycznie uniknąć ()

#ukraina #rosja #wojna
  • 11
Dokładnie! Przecież na 100% było wiadome, że natarcie pójdzie z Krymu, było wystarczająco czasu żeby profilaktycznie wszystko wysadzić, zaminować, nawet wały i wykopy dodatkowe zrobic - bez ciężkiego sprzętu nie zdobyliby nic w okolicy bo Cherson to naturalna twierdza- i kto wie czy w ogóle udałoby im się tak szybko zdobyć Melitopol, Mariupol i Energodar
Przecież na 100% było wiadome,


@Trva: Ch...ja było wiadome, post factum to każdy mądry. No, ale Ukraińcy byli na to przygotowani, przeprawy mostowe były zaminowane, wystarczyło wysadzić. Niestety broniła tego jedynie lekka piechota, którą ruscy roznieśli przeważającą siłą ognia. Gdyby jednak nie zdrada w SBU to przy wysadzonych mostach by wytrzymali do przybycia cięższych brygad, także plan mieli spoko, ale kontrwywiad zawalił.