[robertkk]

Przypominam ruskim trollom, ze nie ma czegos takiego jak prosby o pokoj ze strony agresora, agresor moze co najwyzej sie wyniesc z zajmowanych terenow.

#ukraina #rosja #wojna

[Renard15]

@robertkk: rozbić rosje na tysiąc republik

[robertkk]

@Renard15: wystarczy 14, w tym balaganie sie nie polapia jak bedzie wiecej niz do ilu umieja liczyc :D

[kwaz1]

@robertkk: zobaczymy w przyszłym roku jak gospodarki zaczną padać i skończy się finansowanie ukrainy wtedy wszyscy pójdą po rozum do głowy. Wbrew temu co myśli tutaj wielu fanatyków i fanów wojny, każda z nich kończy się rozmowami pokojowymi. No ale prawdziwe rosyjskie trole nie chcą pokoju, bo wojna to dobry interes.

[Wejd1]

@Renard15: Jak dołożysz do tego przymusowy program zdawania głowic to tak. Jeżeli nie to będzie 14 nowych problemów zamiast jednego dużego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Istotną kwestią jest też przesył gazu - będzie trzeba dogadać się z większą ilością republik po drodze. No i będą się zajebiście nienawidzić - to już od razu można założyć, że tam będą bałkany 2.

[Renard15]

@Wejd1:

od razu można założyć, że tam będą bałkany 2.

brzmi idealnie, pokój polsce na najbliższe 500 lat

[hors]

No ale prawdziwe rosyjskie trole nie chcą pokoju, bo wojna to dobry interes.

@kwaz1: zwłaszcza dla ruskich xD

[kwaz1]

@hors dla amerykanów też, sprzedają elekrownie ( przez 12lat się zbierali do budowy elektrowni jak wybuchła wojna to w 7 miesiecy się zdecydowali) świat się zbroii, ameryka sprzedaje mase broni. A na covidzie kto zarobił ? Ale o tym lepiej nie mówić.

[bigos555]

ze nie ma czegos takiego jak prosby o pokoj ze strony agresora

@robertkk: W sensie, że wykopki się na to nie godzą?

[robertkk]

@bigos555: W sensie, że po prostu nie ma czegoś takiego. Oficjalne stanowisko Ukrainy jest podobne.

[bigos555]

nie ma czegoś takiego

@robertkk: Jest to, co główni gracze będą chcieli. W tym wypadku zapewne Stany Zjednoczone. Jeśli uznają, że to jest, to tak będzie.

[straga]

agresor moze co najwyzej sie wyniesc z zajmowanych terenow.

@robertkk: albo zostać wyniesionym. Na kopach albo w trumnie, do wyboru.