Wpis z mikrobloga

Z tego co wiem to oni nie #!$%@?ą tyle na social, tarcze i dodatki.


@systemluster: Dokładnie tak, ale aby u nas druga strona równania nie istnieje XD Oczywiście podnoszenie stóp nie jest jedynym sposobem ograniczania popytu, można też ograniczać wydatki publiczne.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Metylo: tam też chyba na wakacje skończyły się wszystkie tarcze osłonowe, obniżki VAT itp. Był lekki szok i wzrost inflacji po tym ruchu ale widać, że już mogą ten szok mieć za sobą.

U nas tarcze nadal obowiązują. Jeżeli je zniosą na nowy rok to czeka na chwilowy wystrzał
  • Odpowiedz
@Metylo: powiedziałbym, że niezłą gimnastykę tam mają > Gwałtowne hamowanie tempa wzrostu cen jest zasługą "czeskiej tarczy antyinflacyjnej", w ramach której władze dopłacają z publicznej kasy do rosnących rachunków za prąd oraz zniosły opłatę za OZE (599 CZK za MWh). Statystycy uznali, że skoro subwencja w łącznej wysokości 2000 albo 3500 koron w zależności od taryfy przysługuje za okres październik-grudzień, to już teraz należy jedną trzecią uwzględnić w kalkulacjach inflacji.
  • Odpowiedz
@Metylo: Jeszcze niedawno pracowałem w Czechach i tam ciężko jest przeżyć. Zarabiają trochę więcej ale ceny są porażające. W czeskie święto poszedłem do sklepu w Cieszynie koło granicy i nie było gdzie zaparkować. Wszędzie Czesi. A socjal mają taki jak w Polsce. Na Czechów którzy wykorzystują system mówią „biali cyganie”.
  • Odpowiedz
Jeszcze niedawno pracowałem w Czechach i tam ciężko jest przeżyć. Zarabiają trochę więcej ale ceny są porażające. W czeskie święto poszedłem do sklepu w Cieszynie koło granicy i nie było gdzie zaparkować. Wszędzie Czesi.


@pasujacypuzzel: To prawda, sklepy po polskiej stronie Cieszyna to 80% Czesi. Ale też nie ma co się dziwić, skoro przez słabnącą złotówke mają wiekszą siłę nabywczą w Polsce
  • Odpowiedz