Wpis z mikrobloga

Mirki grające w gry - też spotkaliście się z tym, że granie na #pcmasterrace czy #xbox albo #ps4 #ps5 jako forma spędzania wolnego czasu jest traktowana jako coś dziecinnego niepoważnego i będącego synonimem straty czasu (w wieku 26+)? I to często przez osoby, których zainteresowania to filmy&seriale, potrafiących wieczorami wciągać całe sezony? xD

mentari - Mirki grające w gry - też spotkaliście się z tym, że granie na #pcmasterrac...

źródło: comment_1668023696ssiZUQ2qiqMfhD3hBSZI9M.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
@mentari: Głupie gadanie ludzi. Kiedyś uważano, że kino to rozrywka dla prymitywów, a wcześniej teatr komediowy albo literaturę niepisaną prozą. Tymczasem to jest zbyt szerokie spektrum, bym tak to oceniać. Tak samo jak możesz oglądać Bergmana, Tarkovskiego lub kolejny sezon Hotel Paradise. Jedno i drugie leci pewnie w TV
  • Odpowiedz
@mentari: Jako osoba oglądająca bardzo dużo filmów stwierdzam, że zdecydowanie gry wymagają dużo więcej uwagi, skupienia i dopóki nie zżerają całego życia potrafią być pożyteczne. Ja np. dzięki grom nauczyłem się jak dążyć do celu i to wcale nie jest żart. W grach wielokrotnie trzeba powtarzać pewne etapy i uczyć się metodą prób i błędów. Ale to tylko moje spostrzeżenia.
  • Odpowiedz
@keep_it_real: granie to takie same hobby jak czytanie ksiazek, "lego", kolekcjonowanie czegokolwiek itd. Ludzie ktorzy probuja wywyzszac jedno spedzanie wolnego czasu nad drugie, maja problem chyba z wlasnym ego. No chyba ze to spedzianie wolnego czasu to praca badawcza nad jakims problemem ale tak czas spedza max 5% ludzi
  • Odpowiedz
@mentari jestem 30+ i w giereczki gram od jakiegoś 7 roku życia, bo lubię, bo mnie to relaksuje. Są gierki, które odmóżdżają, edukują, wciagają świetną fabułą czy światem. Nie jest to jedyne hobby jakie mam, ale chyba najwięcej czasu sumarycznie zajmuje :D

Nie rozumiem naśmiewania się z czyjegoś hobby, bo to indywidualna sprawa, co komu sprawia przyjemnośc w wolnym czasie. Ale tak, jak już się zdarza jakaś kąśliwa uwaga to o granie
  • Odpowiedz
@mentari ach i jeszcze super rzecz, że jak się idzie na jakieś party, na którym mają być jacyś nowi ludzie i gospodarze mówią "na pewno się polubicie, bo ci to też grają", a potem jest konsterna, bo np grają tylko w określony rodzaj gier (FIFA np) lub tylko planszówki albo tylko karcianki i nie bardzo jest o czym gadać. A świat gier jest naprawdę rozległy ( ͡º ͜ʖ͡º
  • Odpowiedz
granie to takie same hobby jak czytanie ksiazek, "lego", kolekcjonowanie czegokolwiek itd. Ludzie ktorzy probuja wywyzszac jedno spedzanie wolnego czasu nad drugie, maja problem chyba z wlasnym ego. No chyba ze to spedzianie wolnego czasu to praca badawcza nad jakims problemem ale tak czas spedza max 5% ludzi


@Endriu_z_Oppeln:

Nie każde hobby jest sobie równe ( ͡° ͜ʖ ͡°) Łatwo uszeregować, które z nich jest bardziej pozytywne
  • Odpowiedz
Wiekiem chwalić się nie będę, ale moja przygoda z graniem zaczęła się od Atari 65 ;). Spotykam się często z taką opinią. Gram tylko w fpsy z braku czasu na konsoli. Cała seria BF właściwie i cod. Dla mnie to najlepsza forma na wyczyszczenie sobie głowy. Najwięcej krytykują ci co uprawiają wyczynowe walenie wódy w weekend ;)
  • Odpowiedz
Gry - czysta rozrywka, nie oddziałuje pozytywnie na umysł


@trtrtrtr:
Są badania naukowe temu przeczące. Zresztą taka totalna generalizacja nie ma sensu - inne rzeczy dzieją się w FPSach, inne w FIFIe, a zupełnie inne w historycznych strategiach Paradoxu.

Jako osoba co swego czasu naprawdę czytała 30-50 książek rocznie, programuje i biega uważam, że #!$%@?. Dziękuję za udział w moim Ted Talku.
  • Odpowiedz
@mentari: Nie spotkałem się z czymś takim, jak syn idzie spać to ja sobie war Thunder odpalam a różowa Sims 4 i każdy zadowolony. A i mój teść czasem zagra w coś na steamie wiec i w rodzinie każdy ma #!$%@? kto jakie ma formy spędzania wolnego czasu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@mentari: mam znajomego 40+, który osiągnął w życiu sukces (sprzedał firmę, ma kilka mieszkań) I pyka sobie namiętnie w giereczki. Teraz 3 raz cyberpunka przechodzi xd ogólnie środowisko, w którym się obracam (takie w sumie 30+) nie widzi w grach nic złego do momentu jak się nie przegina.
  • Odpowiedz
@mentari: ktoś kto tak mówi sam jest niedojrzały, bo nie zrozumiał jeszcze, że udawanie na sile dorosłego tylko po to, by wpasować się w jakies sztuczne normy społeczne to wręcz kopiuj wklej zachowanie z dzieciństwa. Wiec kto tu jest dorosły, ten który ma swoje hobby i ma w dupie zdanie innych czy ten, który próbuje na sile wmawiać innym co maja robić, bo on tak robi? ;)
  • Odpowiedz
Są badania naukowe temu przeczące. Zresztą taka totalna generalizacja nie ma sensu - inne rzeczy dzieją się w FPSach, inne w FIFIe, a zupełnie inne w historycznych strategiach Paradoxu.


@RaghNaarRoog: Taaaak takie badania czasem przewijają się na wykopie, reddicie itd. głównie w celu walidacji uczuć graczy. Tak jak wspomniałem, może i są jakieś benefity w postaci koordynacji oko-ręka, orientacji w przestrzeni itp.
Ale zazwyczaj pomija się w takich wątkach głowny argument
  • Odpowiedz