Tak się zastanawiam na ile sobie można pozwolić, żeby człowieka wywalili z pracy na zbity łeb xd Mam od jakiegoś czasu w teamie gagatka, który pracując z domu nie daje rady zjawić się na spotkaniu zespołu o 10.00!!! XD Gość po prostu śpi i ma wysrane. Terminy wykonania czegokolwiek są dla niego umowne, pewnie ma niezły luzik na bani i tak sobie bimba.
W przeszłości miałem tylko jednego lepszego gościa, co przyszedł na staż (w innej firmie). Syn prezesa jednej ze spółek komunalnych i ten to dopiero miał w------e. Nie dość, że robota po znajomości, kasy po uszy, to jeszcze mu stary kazał klikać w kąkuter i wstawać codziennie rano xddddd
@kimunyest95: Są różne sytuacje w życiu. Też mi sie zdarzało zasypiać na 10 przez leki od psychiatry. Czujesz sie lepszy bo z----------z jak w zegarku dla janusza?
@kimunyest95: wtedy nic nowego do robienia mu nie dają, jak nic nie robi, to nie ma podwyżki, on się nudzi, a wie, że mógłby więcej zarabiać, więc sam się zwalnia. Ale jak nie potrzebuje więcej kasy, to nie wiem.
@kokiloki21: chłopie, co to za różnica? Jak się umawiasz z ludźmi na spotkanie o określonej godzinie, to się stawiasz. Chyba, że do tych osób nie masz szacunku i później siedzą jak głupki i się zastanawiają czy pan kokiloki21 ma ich w dupie, coś się stało czy cokolwiek innego. Nie chodzi o uważanie się za lepszego czy chodzenie jak w zegarku - po prostu na pewnym poziomie ludzie traktują się poważnie
@kimunyest95: dopóki całe projekty będą dowożone na czas to nikogo to nie będzie obchodzić. Jak coś się z----e czy będzie niezrobione na czas to wtedy będą szukać winnego.
@patryk-kabacinski-1: niby brakuje, u mnie też multum wakatów, ale jak się nasłuchałem jaki jest odsiew na specjalistów i jakie pytania zadają, to masakra. Chyba w HR pomylili odwagę z odważnikiem i nie zauważyli, że popyt na dobrych ludzi jest ogromny i nikt nie będzie się bawił w odpowiadanie na kretyńskie pytania.
@kimunyest95: Potem wielki wykop face że jednak firmy chcą rezygnować z home office( ͡°͜ʖ͡°) szczególnie na poziomie gdzie dane zadania może wykonywać bardziej rozgarnięty szympans
@mk321: brak awansów i premii, improvement program aka spowiadanie się z każdej godziny pracy przełożonemu, przydzielanie najgorszych zadań i jechanie po rajtach.
W przeszłości miałem tylko jednego lepszego gościa, co przyszedł na staż (w innej firmie). Syn prezesa jednej ze spółek komunalnych i ten to dopiero miał w------e. Nie dość, że robota po znajomości, kasy po uszy, to jeszcze mu stary kazał klikać w kąkuter i wstawać codziennie rano xddddd
#pracbaza #korposwiat
Komentarz usunięty przez autora
@kimunyest95: wtedy nic nowego do robienia mu nie dają, jak nic nie robi, to nie ma podwyżki, on się nudzi, a wie, że mógłby więcej zarabiać, więc sam się zwalnia. Ale jak nie potrzebuje więcej kasy, to nie wiem.
U mnie zdarzalo sie, ze pracownik na spotkanie o 10:00 dzwonil z baru.
@kimunyest95: tak trzeba żyć. Pracuje się żeby żyć, a nie żyje by pracować. Dopóki płacą wyjebongo.¯\_(ツ)_/¯
@mk321: brak awansów i premii, improvement program aka spowiadanie się z każdej godziny pracy przełożonemu, przydzielanie najgorszych zadań i jechanie po rajtach.