5 linii metra w Warszawie? To nowe studium rozwoju miasta i jego robocza mapa, do której dotarła Wyborcza.pl.
Zgodnie z wynikami, III linia metra ma uzasadnienie ekonomiczne tylko wtedy, jeśli zostanie przedłużona do Mokotowa.
IV linia miałaby startować na Tarchominie i prowadzić poprzez przystanki na Modlińskiej, Marymoncie, rondach Babka i Daszyńskiego, skrzyżowaniu Grójeckiej z Banacha, PKP Żwirki i Wigury, Galerii Mokotów i do stacji Ursynów (wspólna z I linią).
V linia byłaby planowana wzdłuż Trasy Łazienkowskiej do pl. Konstytucji, Koszykową, pl. Narutowicza i dalej wzdłuż al. Jerozolimskich do Włoch i końcowej stacji PKP Ursus Niedźwiadek.
Zakładamy, że poza centrum jak w bogatych miastach zachodnich (Oslo, Kopenhaga, Sztokholm, Londyn, Paryż, Singapur) metro w wielu miejscach będzie prowadzone na powierzchni, co może znacząco zmniejszyć koszty i przyspieszyć prace.
Jeśli te plany to prawda, to widzę znaczący postęp w mentalności Ratusza. W końcu dopuścili do siebie myśl, że linia z Tarchomina jest potrzebna nawet pomimo tego, że pokazał ją w swojej kampanii Jaki.
Przyjęto też do wiadomości, że stacja Stadion i tzw. "trzeci peron" to niewypał i nie będą na siłę ciągnąć linii od tej stacji na południe. Ale niestety słynnego "ogryzka" już nie można wykasować. A będzie on niewypałem, bo kompletnie nie prowadzi tam, gdzie ludzie jeżdżą.
Natomiast potwierdza się, że kluczowym i potrzebnym będzie tak naprawdę odcinek M3 od Gocławia pod Wisłą na Mokotów i słynny "Mordor na Domaniewskiej" - bo to właśnie z Gocławia na biurowce na Służewcu jeździ duża część mieszkańców.
No i pojawia się koncepcja poprowadzenia linii na węzeł Marsa, przy równoczesnym spięciu go ze stacją PKP Gocławek. Bardzo dobry plan - nie zdziwię się też, jeżeli na dużym pustym terenie na południe od węzła Marsa planowaliby wybudowanie jakiejś większej pętli autobusowej, przesunięcia tam pętli tramwajowej i budowy tam parkingu Parkuj+Jedź. To miejsce byłoby perfekcyjne na obsłużenie całego Wawra i Wesołej, tak aby dojeżdżali tu mieszkańcy z tych dzielnic samochodami lub autobusami, a potem już dalej metrem i tramwajem do centrum.
@Mr--A-Veed akurat M4 i M5 zmiażdżą ekonomicznie M3, obawiam się tylko, że na tym wszystkim straci Gocław, bo M3 trafi na wieczną półkę, a M5 mogą już nie wykręcić. M4 ma też wg tej koncepcji fatalny przebieg na prawobrzeżu i zatka cały Tarchomin i Nowodwory, na południu trasa M4 będzie nieco inna wg GW. Do tego po co aż dwie linie metra na Ursus. XD
@goblin21 w sumie nie wiem jak oni sobie wyobrażają te linie tramwajowe z obecną przepustowością, która nie pozwoli na zbytnie zwiększenie ilości linii. XD
@Mr--A-Veed połączenie Dolnej i Racławickiej miało być tunelem nie wiaduktem. Jest zachowana rezerwa terenowa od Puławskiej do Wołoskiej na której można wznosić tylko lekkie budowle, są na niej tylko nieliczne budynki.
@uchm: W tym klasztor Karmelitów czy innego zakonu. Ciekawe co z tym budynkiem zrobią...
A co do Dolnej i Racławickiej... Nie wiem, jakie są szczegóły, ale ten tunel musiałby chyba być bardzo płytki.
Szkoda, że na wysokości Dolnej da wzdłuż Puławskiej jakieś budynki - bo raczej taniej byliby ogarnąć wykop, a jedynie Puławską poprowadzić małym wiaduktem nad tym wykopem. Coś jak jest zrobione nad trasą Łazienkowską w
@uchm: Nie mniej - imho powinni tę Rakowicka kiedyś zrobić. Zastanawiam się, co wtedy z ulicą Odyńca, bo straci wtedy na znaczeniu, a z drugiej strony też obsługuje dość sporą część osiedli.
No ale - Dokończenie Racławickiej to jednak będzie dość odległa przyszłość...
jeżeli na dużym pustym terenie na południe od węzła Marsa planowaliby wybudowanie jakiejś większej pętli autobusowej, przesunięcia tam pętli tramwajowej i budowy tam parkingu Parkuj+Jedź.
Pudło, bo
Najcenniejsza przyrodniczo, północna część terenu jest chroniona w formie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „Zakole Wawerskie”.
Uzupełniając - jedyny minus tej lokalizacji jest taki, że przystanek kolejowy jest odsunięty - ale to by się udało doskonale zrekompensować gdyby pętla i przystanek zostały spięte metrem.
@Mr--A-Veed: Z tego co rozumiem, to te domy i firma byłyby zrównane z ziemią, one tam stoją od lat 90 chyba. A tego lasku się nie da ruszyć, nawet przy budowie węzła Marsa były z nim problemy - rzadkie gatunki ptaków czy tam płazów. Jak się przyjrzysz to zobaczysz, że wszystkie nitki przylegają do kanału na styk :)
A jeśli jesteś koneserem planistycznego science fiction to polecam temat Trasy Olszynki Grochowskiej. Ma przecinać Wawer, i Pragę w osi pionowej aż za trasę
Zgodnie z wynikami, III linia metra ma uzasadnienie ekonomiczne tylko wtedy, jeśli zostanie przedłużona do Mokotowa.
IV linia miałaby startować na Tarchominie i prowadzić poprzez przystanki na Modlińskiej, Marymoncie, rondach Babka i Daszyńskiego, skrzyżowaniu Grójeckiej z Banacha, PKP Żwirki i Wigury, Galerii Mokotów i do stacji Ursynów (wspólna z I linią).
V linia byłaby planowana wzdłuż Trasy Łazienkowskiej do pl. Konstytucji, Koszykową, pl. Narutowicza i dalej wzdłuż al. Jerozolimskich do Włoch i końcowej stacji PKP Ursus Niedźwiadek.
Zakładamy, że poza centrum jak w bogatych miastach zachodnich (Oslo, Kopenhaga, Sztokholm, Londyn, Paryż, Singapur) metro w wielu miejscach będzie prowadzone na powierzchni, co może znacząco zmniejszyć koszty i przyspieszyć prace.
Źródło: profil na Facebooku "WarszawskiAlarmSmogowy"
Jeśli te plany to prawda, to widzę znaczący postęp w mentalności Ratusza. W końcu dopuścili do siebie myśl, że linia z Tarchomina jest potrzebna nawet pomimo tego, że pokazał ją w swojej kampanii Jaki.
Przyjęto też do wiadomości, że stacja Stadion i tzw. "trzeci peron" to niewypał i nie będą na siłę ciągnąć linii od tej stacji na południe. Ale niestety słynnego "ogryzka" już nie można wykasować. A będzie on niewypałem, bo kompletnie nie prowadzi tam, gdzie ludzie jeżdżą.
Natomiast potwierdza się, że kluczowym i potrzebnym będzie tak naprawdę odcinek M3 od Gocławia pod Wisłą na Mokotów i słynny "Mordor na Domaniewskiej" - bo to właśnie z Gocławia na biurowce na Służewcu jeździ duża część mieszkańców.
No i pojawia się koncepcja poprowadzenia linii na węzeł Marsa, przy równoczesnym spięciu go ze stacją PKP Gocławek.
Bardzo dobry plan - nie zdziwię się też, jeżeli na dużym pustym terenie na południe od węzła Marsa planowaliby wybudowanie jakiejś większej pętli autobusowej, przesunięcia tam pętli tramwajowej i budowy tam parkingu Parkuj+Jedź.
To miejsce byłoby perfekcyjne na obsłużenie całego Wawra i Wesołej, tak aby dojeżdżali tu mieszkańcy z tych dzielnic samochodami lub autobusami, a potem już dalej metrem i tramwajem do centrum.
#warszawatransport #warszawa #transport #komunikacjamiejska #ciekawostki #zainteresowania
źródło: comment_1667763242LeBPLkNR3hZsQl3ijPGwOW.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Wtedy to by dopiero było koło - no ale faktycznie by się pojawiła sensowna linia obwodowa.
Uzupełniając: Widzę, że M3 planują przez Dolną, przez Stację Racławicką i
źródło: comment_1667765392GpgJQkFEV6eLL0JXWuNpDt.jpg
PobierzA co do Dolnej i Racławickiej...
Nie wiem, jakie są szczegóły, ale ten tunel musiałby chyba być bardzo płytki.
Szkoda, że na wysokości Dolnej da wzdłuż Puławskiej jakieś budynki - bo raczej taniej byliby ogarnąć wykop, a jedynie Puławską poprowadzić małym wiaduktem nad tym wykopem. Coś jak jest zrobione nad trasą Łazienkowską w
No ale - Dokończenie Racławickiej to jednak będzie dość odległa przyszłość...
Komentarz usunięty przez autora
Pudło, bo
Ale
Gdybano już o tym w 2009, 13 lat temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz już ówczesna propozycja niestety byłaby trudna, bo planowany teren został zabudowany domami...
Ale za to na południe od ronda jest bardzo duży, pusty teren - który być może byłby zdatny do wykorzystania.
źródło: comment_1668014937QhQ2glFSGCGZnMkztPPHXB.jpg
PobierzA tego lasku się nie da ruszyć, nawet przy budowie węzła Marsa były z nim problemy - rzadkie gatunki ptaków czy tam płazów.
Jak się przyjrzysz to zobaczysz, że wszystkie nitki przylegają do kanału na styk :)
A jeśli jesteś koneserem planistycznego science fiction to polecam temat Trasy Olszynki Grochowskiej. Ma przecinać Wawer, i Pragę w osi pionowej aż za trasę