Wpis z mikrobloga

@AntemuralePrzegrywitatis:

#!$%@?, masz 25 lat, będziesz miał 30+ jak ja, to możesz narzekać. W moim wieku będziesz, to możesz mieć dobrą robotę czy biznes (choćby mały, ale dający utrzymanie), zrobione studia, dupę a nawet dzieciaka i fajnie żyć.
Znam twoje argumenty dot. pracy i braku miejsca do spania, problemy z prysznicem czy obiadem.
Ale spróbuj się przemóc, znajdź robotę i spytaj, czy możesz przekimać u pracodawcy byle gdzie, zanim se czegoś
kurde, @AntemuralePrzegrywitatis, nie czytasz ze zrozumieniem chyba. Powtarzam, masz szanse.
Zrobiłeś krok, że wyjechałeś do kraju, który znasz, a nie skończyłeś z liną czy na ulicy w PL. Nie chce, żeby to brzmiało, jak coachowe #!$%@?, ale masz szanse uniknąć losu niewolnika czy śmiecia. Musisz być cierpliwy i robić swoje, przy czym dobrze oceniać sytuację. Musisz zacząć pracować, czy to teraz przemóc się, czy czekać na noclegownię (bo jak rozumiem można
@jwayne: żebym nie dorastał na kawalerce 28m2 bez światła w pokoju z pijanym starym z długami to może być coś z tego było, a tak to najważniejsze lata, które decydują o sukcesie są za mną niestety, całe życie muszę skupiać się na przeżyciu.