Wpis z mikrobloga

@Vermeerrr: Hej, od małego dziecka zmagałam się z czymś okrągłym umiejscowionym na środku szyi. Mama się śmiała, ze mam jabłko Adama. Lekarz rodzinna mówiła, że mi to samo się wchłonie. I tak też było. Później znów się pojawiło, ale już około 16 roku życia, a po kilku miesiącach się wchłonęło. Ostatni raz pojawiło się kiedy miałam 20 lat. Zaczęło się robić czerwone, trafiłam do laryngologa, które stwierdziła, że to torbiel środkowa. Byłam w szpitalu i mi to wycięli.. Ale no właśnie.. Nie wycięli mi wszystkiego. W szpitalu nawet mi nie zrobili USG tej torbieli tylko lekarz wycinał jak leci. To był rok 2018. Ze zmiany sączy się ro trj pory przeźroczysta wydzielina ( ͡° ʖ̯ ͡°) byłam u laryngologa ponownie w 2020. Zrobiłam USG tej torbieli miałam skierowanie wszystko ładnie, test na covida ujemny i mi powiedzieli, ale to już w szpitalu w innym wojewódzkim mieście, że to jest za małe, żeby to wyciąć i ma się sączyć.. Xd a ja chciałabym już usunąć Blizne po prostu a nie mogę, jeet bardzo nieestetyczna. Każdy się mnie pytanl co mi się stało w szyję xD prywatnie kosztuje to 7 tysięcy. Jak myślicie, starać się ponownie na NFZ?
#medycyna #szpital #lekarz #laryngologia #torbiel
  • 3