Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
Gdybym miał określić rosję jednym słowem, byłoby nim: przemoc. Jest to moim zdaniem wyraz, który definiuje rosję na wielu płaszczyznach i mowa oczywiście zarówno o oddziaływaniu zewnętrznym, ale również i wewnętrznym. Obywatele tego kraju są jak dzieci z patologicznych rodzin. Jak to określiła pani Kurczab-Redlich, Rosja jest uniwersytetem zginania karków, jednym wielkim syngromem sztokholmskim, DDA. Typowymi reakcjami na przemoc w rodzinie jest bezradność, wyparcie, racjonalizacja zachowań agresora, umniejszanie znaczenia doznanej krzywdy. To samo dzieje się w umysłach Rosjan i jest to zjawisko powszechne. W wolnym świecie raczej nie boisz się, że władza natychmiast może ci zrobić krzywdę, w Rosji wystarczy nie tak zachować się obok policjanta, który np. Może zniszczyć twoje dokumenty lub po prostu cię pobić. Do tego dochodzi powszechna propaganda, która kształtuje rzeczywistość i myślenie ludzi, zupełnie tak samo jak w rodzinie przemocowej.

Przemoc, to również twarz Rosji na zewnątrz. Rosja to taki pijany osiłek w knajpie, który robi syf i każdy się go boi. To zresztą ten sam typ, który po powrocie do domu bije żonę i dzieci. Ten patus przez ostatnie 30 lat próbował trzymać fason, ale dłużej już nie miał ochoty.

#oswiadczenie #rosja #geopolityka #przemyslenia
pogop - Gdybym miał określić rosję jednym słowem, byłoby nim: przemoc. Jest to moim z...

źródło: comment_1667392277tAiwciFSycKisJbHSw0jkx.jpg

Pobierz
  • 6
@pogop: może i tak, ale po części bym ich rozumiał. jakbym za każdym razem miał wychodzić na dwór przy -20 stopniach się wysrać, bo nie mam kanalizacji a pralka czy suszarka do włosów to dobra luksusowe, to też bym chodził #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pogop: Raczej wie, że czas jego powoli się kończy. Dilował jeszcze trochę narko, uzależnił wielu i liczył, że w imię "wspólnych interere" uzależnieni przymkną oko na jego gwałt i rabunek na sąsiadce.
Problem polega na tym, że wcześniejsza ofiara pomaga nowej i znalazła wsparcie superkoksa z następnego bloku.