Wpis z mikrobloga

Rozwala mnie jak z kimś nowo poznanym (lub w pracy z jakimś losowym człowiekiem) od słowa do słowa przechodzimy na bardziej prywatne tematy i mówię o tym, że jestem na etapie wykańczania mieszkania. Zawsze, ale to zawsze ktoś mnie pyta o coś w liczbie mnogiej, np. "a jak zrobiliście łazienkę", "a jakie macie panele/drzwi/cokolwiek", "a dużo wam urosła rata kredytu?" (nie brałem kredytu tak nawiasem i ludzie w to nie chcą uwierzyć, a przecież większość mieszkań idzie za gotówkę).
Kurde ci ludzie z góry zakładają, że jak się kupiło mieszkanie to trzeba być w związku. K---a czy wy nie widzicie jak ja wyglądam, że żadna kobieta mnie nie będzie chciała? (homoseksualny nie jestem).

Jak w ogóle można pomyśleć, że taki brzydki facet może z kimś być? A może oni mają ze mnie beke i specjalnie tak mówią?

Spotkaliście się kiedyś osobiście z czymś takim?

#pytanie #przegryw #niebieskiepaski #mieszkanie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CalibraTeam: > przecież większość mieszkań idzie za gotówkę).
A to nie było tak że te kredyty na mieszkanie z wkładem własnym powyżej ilustam procent się liczyły jako zakupy za gotówkę? Tu na wykopie to czytałem więc xd
  • Odpowiedz
@vertexnormal: wiadomo jaka część to gotowka a jaka to ktedyt. Nie wiadomo jaka jest proporcja jakikolwirk kredyt vs tylko gotówka, ale mozna to wydedukować jak zobaczysz liczbe kredytów vs sprzedaz mieszkan
  • Odpowiedz
K---a czy wy nie widzicie jak ja wyglądam, że żadna kobieta mnie nie będzie chciała?


@CalibraTeam: widocznie nie widać na pierwszy rzut oka, że jesteś też z-----y. Brzydcy ludzie też są w związkach i to nie jest żadna przeszkoda (jedynie pewnego rodzaju utrudnienie).
  • Odpowiedz