Wpis z mikrobloga

@Drewniany-Patyk: obecnie to wróciłem do mieszkania, nie mogę patrzeć na młode juleczki idące z imprez gdy nie stać mnie na byle jaka karynke. @wersalski_kasztan: tekst że lepiej się płaczę w Ferrari już oplu jest dość mocno naciągany. Gdyby majętni byli szczęśliwy to nikt by nie słyszał o eljocie rodgerze.
  • Odpowiedz
@lsrrdc: nie musisz mieć kasy na byle jaka karyne, są takie co na hajs lecą ale to jest naprawdę nie wielka ilość. Bądź sobą a poznasz fajna Julka musisz tylko zagadać to jest prostsze niż myślisz, tym bardziej teraz w obecnych realiach. Teraz jest dużo niebieskich co mysla o sobie że są przegrywami sami sobie zawyżają poprzeczkę. A umówienie się na randkę/spacer itp jest naprawdę bardzo łatwe. Juleczki tylko czekają
  • Odpowiedz
@lsrrdc: Ja też żyje sam, weekendy spędzam samemu, i nie odczuwam samotności AMA
Czasami odczuwam beznadzieje, taką ogólną c-------ć, ale serio nie odczuwam samotności nigdy w zasadzie
  • Odpowiedz
@Drewniany-Patyk: o zagadywaniu to nie ma mowy. Żeby rozpalać innych trzeba płonąć samemu a ja się ledwo żarze.
@CandyToy: też się boję ale jeżdżę i nasłuchuje czy już gra orkiestra czy nie @well_being: brak kobity jest spoko gdy masz wolnych kolegów. Gdy oni znajdą sobie partnerki to już się to odczuwa. Wtedy trzeba iść do jakiejś roboty i znaleźć dużo obowiązków bo inaczej się za dużo
  • Odpowiedz