Wpis z mikrobloga

@fxd_: robiłem u Bieńkowskiego w medyku na rejtana. Wstrzykuje Ci do żył, masz siniaki i potem żyłki znikają. Wiele mnie to nie kosztowało, niestety trochę zostało i pojawiają się nowe, wiek i genetyka, na wiosnę pójdę jeszcze raz. Na takie coś laser nie podziała, a usuwanie operacyjne to już chyba w trudnych przypadkach
@fxd_: najpierw poszedłem do chirurga naczyniowego w profamilii, zrobil mi Doppler i powiedział że z jego perspektywy jestem zdrowy a on tnie skalperem. Powiedział żebym kupił rajstopy uciskowe, zażywał cyclo 3 fort, choć w sumie gówno to daje, a lasera nie ma u nich i poszedł gdzie indziej na laser bo to nie są żylaki na cięcie. Poszedłem do Bieńkowskiego i ten mnie zastrzykał, mówił że laserem na takie coś nic
@TheInquisitive4Ever: jaki wiek jeśli wolno wiedzieć? Problem polega na tym że mam to na jednej nodze i po graniu w piłkę jeden żylak zaczyna pękać i mam siniak na pół kolana. Muszę to naprawić, i tak będę robił prywatnie więc zależy mi na tym żeby to było zrobione dobrze. tylko nie znam żadnego naczyniowca w Rzeszowie do którego można się udać i skutecznie się tego pozbyć. U nikogo jeszcze nie byłem,
@fxd_: Najpierw Doppler żeby wiedzieć gdzie jest niewydolność żylna- potem się tej niewydolności pozbywa czy to laserem czy skalpelem. Jak cię stać i nie masz tam jakiejś masakry to lepiej laserem wewnątrznaczyniowo bo rekonwalescencja jest zdecydowanie szybsza. Skleroterapia tylko tych widocznych na zewnątrz żylaków to duży błąd, maskowanie problemu i gwarantowany szybki nawrót. Wyroby uciskowe o co najmniej drugim stopniu kompresji celem zapobiegania zakrzepicy oraz koniecznie na kilka tygodni po zabiegu