Wpis z mikrobloga

proszę o ocenę sytuacji

mam dobermana
jestem osobą która bardzo respektuje to, że ktoś może się mojego psa bać oraz świadomym tego, że mój pies zaczepiony przez innego psa reaguje agresją w związku z czym gdy na horyzoncie widzimy jakiegoś człowieka, ktoś jedzie za nami rowerem, ida dzieci, idzie pies z którym mój pies się nie lubimy zawsze daje psu komendę "równaj,, albo usadzam psa na boku drogi

no i dziś se jada baby na koniach taka wąska droga a mój pies do zwierzyny jest agresywny

to biorę psa na bok sadzam na poboczu drogi i każe zostać

no i ja byłem pewien że typiary mnie widziały a one chyba nie i konie się przestraszyły i one na mnie hurdur że po krzakach się chowam i konie im płosze xD

co myślicie pozdrawiam
PS PIES BYL NA SMYCZY
#konie #psy #pytaniedoeksperta #patologiazewsi #kiciochpyta
dumnymagazynier - proszę o ocenę sytuacji 

mam dobermana
jestem osobą która bardzo r...

źródło: comment_1667059690hlqfkCYqBUe3XUO8FoaOJD.jpg

Pobierz
  • 19
@dumnymagazynier: po prostu warto zawsze ustawić się tak, by było Cię widać. Popatrz z ich punktu widzenia. Jak idzie się spokojnie i nagle kątem oka zobaczy się ruch i usłyszy się szczeknięcie to i człowiek może się przestraszyć. Nie powinny Cię opieprzać - zawsze warto zachować jakąś kulturę osobistą i być dla siebie po prostu wzajemnie miłym. Może się przestraszyły i stąd ich wzburzenie. Może to była osoba początkująca, może niedawno
@vieniasn: z powodu takich osób jak ty, powinienem już dawno usunąć stąd konto. Totalny brak kultury, chamstwo, prostactwo. Nie wiem czemu ten toksyczny portal przyciąga takie osoby, ale serio, powinieneś coś z sobą zrobić. Psycholog? Porozmawianie z jakimiś ludźmi? Przemyślenie swojego zachowania?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@radekrad: a no ta
ty koniarz więc każdy ma skakać wokół ciebie a ty sraj koniem w lesie rozjeżdżaj ścieżki i pouczaj innych żeby schodzili ci z drogi i byli posłuszni
jak koń się boi psa to niech nie idzie do lasu
mój pies się boi koni i co pójdziesz na około
@vieniasn: ziomuś, ręce mi opadają :(

Odchody roślinożerców to nie jest duży problem, to po prostu na szybko przerobiona trawa. Nie śmierdzi jak odchody mięsożerców, nie brudzi, po pierwszym deszczu znika. W wielu rejonach jest suszone i wykorzystywane jako opał.

Nikt nikogo nie poucza, nikt nikomu nic nie każe, nikt nikogo nie zrzuca ścieżek. To po prostu odrobinę kultury, której Ci ewidentnie brakuje. Że jak się koń z człowiekiem mija, to