Wpis z mikrobloga

@domp12: raz w życiu odwiozłem swoje dziecko samochodem więc coś o tym wiem. Zazwyczaj chodzi z mamą, choć ciągle namawia ojca, żeby jechała rowerem na foteliku, do czego daje się przekonać kilka razy w miesiącu. Ja ją zawsze odbieram i nawet jak pojechałem samochodem, co jest bardzo rzadko to i tak najpierw jadę go odstawić a dopiero później idę po dziecko.
są różne powody wożenia dzieci rowerem, zdrowiej oraz taniej. Nie mówiąc już o poprostu braku auta.


@domp12: moja mała cholera preferuje jazdę rowerem cargo, nawet gdy jest zimno. w samochodzie wrzeszczy że się nudzi. a ja dostaję pierdzielca od korków.

kempa jakby raz w życiu poczuła to jak wygląda samopoczucie przez cały dzień po takiej porannej przebieżce, to by sama ścieżki rowerowe asfaltowała.
@WafleMichaua: Przesłuchałem część tego wywiadu ponieważ całego się po prostu nie dało. To jest tak odpychająca, wredna, kłamliwa baba, że klękajcie narody. Kadry Solidarnej Polski.
W formule programu jest tzw. szybka piłka, tj. odpowiadasz na pytania tak lub nie. Myślicie, że na jakieś odpowiedziała normalnie?
Nie. Kluczyła, #!$%@?ła od rzeczy takie farmazony, że aż się zwoje mózgowe od tego prostowały.

Za to uśmiałem się potem gdy ten babsztyl jak niepodległości bronił
Bo tak jest.

Rower to dobra zabawka do nabijania kilometrów, spaceru albo redukcji, a nie środek transportu godny człowieka, który musi się przemieścić na odległość większą niż 2 km.

Tyle, że nie powinna o tym mówić jako polityk, bo im więcej ludzi uważa za dobry pomysł dojeżdżać do celu spoconym, zmokniętym, ubłoconym, zmarzniętym, tym luźniej na drodze xD