Wpis z mikrobloga

@Randomowy_smieszek: A jak to jest z tymi jajami w końcu, trzymać w lodowce czy nie trzymać? Pamiętacie, że kiedyś jaja stały w lodówkach w sklepach, a teraz stoją w alejkach? Czy to nie chodzi o jakieś bakterie, które mogą się rozwinąć no nagłej zmianie temperatury?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KleKotka: jak juz zaczniesz trzymac w lodowce to wystarczy, ze nie bedziesz przerywal ciagu chlodniczego. Ale w sumie w lodowce trzymac nie musisz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KleKotka: ja zauważyłem jedną rzecz. Jajka które zaraz po zakupie są trzymane w lodówce nie pękają przy gotowaniu na twardo (oczywiście przed gotowaniem trzeba jaja wcześniej wyciągnąć aby nabrały temperatury). Jaja które po zakupie leżały w szafce puszczały bardzo dużą ilość pęcherzyków powietrza ale też często pękały.
  • Odpowiedz
@KleKotka w lodówce zawsze były Jajka "myte", a poza lodówka "brudne". "Brudne" mają dłuższą datę spożycia. W domu nie masz stałej temperatury i braku światła, żeby trzymać na zewnątrz. Do wypieków i gotowanych (miekko/twardo) warto wyjąć wczesniej odliczoną liczbę jaj z lodówki, żeby nie pękały w gorącej wodzie lub ładnie się ubily białka.
  • Odpowiedz
@BornToDie69: No u mnie w okolicy to takie nieprzyjemnie określenie bogatego rolnika. Coś w rodzaju.
- tej patrz jaki ciągnik kupił
- pewnie bamber nakradł
  • Odpowiedz