Aktywne Wpisy
WielkiNos +31
Faceci nawet nie wiedzą, że takie rzeczy się dzieją, bo ich to nie dotyczy.
#warszawa #pieklokobiet #molestowanie #truestory #logikaniebieskichpaskow
#warszawa #pieklokobiet #molestowanie #truestory #logikaniebieskichpaskow
sildenafil +89
Ekspert od wojny przestawia jak będzie wyglądała hipotetyczna ekstradycja wykopków, którzy uciekną za granicę przed śmiercią na froncie wojennym. Ekspert uważa, że kraje UE i NATO będą mogły odsyłać polskich obywateli do kraju w celu przymusowej mobilizacji.
Oczywiście w internecie wszyscy piszą: "to wyjadę do Paragwaju XD". Ale jaka jest prawda - dobrze wiecie, gdy wyłączacie internet i zostajecie z myślami sam na sam.
Większość z was nie wyjedzie bo nie będzie
Oczywiście w internecie wszyscy piszą: "to wyjadę do Paragwaju XD". Ale jaka jest prawda - dobrze wiecie, gdy wyłączacie internet i zostajecie z myślami sam na sam.
Większość z was nie wyjedzie bo nie będzie
Zbliża się Halloween i tym samym zbliża się skowyt naszych "czempionuf", wielkich patriotów i duchownych kościoła katolickiego w Polsce. Jedni będą straszyć, że to święto zgniłego lewackiego zachodu. Drudzy z kolei, że to pogańskie święto, które jest bluźnierstwem przeciw bogu.
Dlatego trzeba regularnie przytaczać fakty z historii, ponieważ za każdym razem ktoś usilnie stara się napisać historię święta halloween od nowa i wciskać ją ludziom.
Święto swoje pierwotne korzenie wzięło z Irlandii. Z tej skrajnie katolickiej Irlandii, gdzie niegrzeczne dzieci były oddawane na wychowanie sadystkom w habitach (czyt. zakonnicom), a przed księdzem na ulicy, ludzie niemal kładli się plackiem ze strachu przed jego gniewnym spojrzeniem i ekskomuniką za byle przewinienie. Pierwotne latarnie z wyciętymi upiornymi twarzami były tworzone przez Irlandczyków w brukwii, albo w rzepie. Symbolizowały dusze w czyśćcu cierpiące. W tym katolickim czyśćcu oczywiście. Miały też chronić przed złym szatanem i demonami. Demony są pozostałością po dawnych wierzeniach celtyckich, chociaż nie brakuje ich też w religii Chrystusowej (przecież szatan nie działał sam). No więc wychodzi nam lokalne święto katolickie z domieszką dawnych wierzeń. Całość pochodzi z legendy o człowieku, który zrobił szatana w jajo - podstępem przekonał go, żeby wszedł na drzewo, po czym nakreślił na pniu znak krzyża i tym sposobem szatan nie mógł z niego zejść. Brami jak legenda katolicka, prawda?
Następnym etapem w rozwoju halloween był tzw. Wielki Głód w Irlandii, który rozpoczął się gdzieś w połowie XIX wieku. Zaraza monokultury jednej odmiany ziemniaka spowodowała gigantyczne niedobory żywności, co zmusiło miliony Irlandczyków do opuszczenia swojego miejsca zamieszkania. Wielu z nich trafiło do Stanów Zjednoczonych Ameryki, gdzie farmerzy uprawiali dynie, a na zabawę i celebrację zbiorów, wycinali w tych dyniach fikuśne wzory. Irlandczycy szybko podłapali, że swoje tradycyjne upiory mogą wycinać w dyniach! Stąd ostateczna wersja strasznej pomarańczowej latarni.
Sama nazwa "halloween", to połączenie wyrazów "all hallow's eve", czyli wigilia dnia wszystkich świętych. Weźmy na tapetę połączenie "latarni jako symbolu dusz w czyśćcu cierpiących" z dniem przed 1. listopada. Porównajmy to z naszymi zaduszkami dzień po 1. listopada, kiedy wierzący Polacy modlą się za dusze w czyśćcu cierpiące. Widzicie różnicę? Bo ja w sumie nie.
Wróćmy do momentu, gdzie mówiliśmy o halloween jako święcie katolickim z domieszką dawnych wierzeń. Porównajmy to do święta matki boskiej zielnej, podczas którego ksiądz poświęca bukiety przynoszone przez wiernych - ziołowe, kwiatowe, a na południu Polski też owocowe. Dzięki badaniom naukowym wiemy, że tego dnia ludy pogańskie ofiarowały bukiety ziół matce ziemi - mokoszy - bogini ziemi płodnej. Mamy tutaj trochę odwrotną sytuację - święto typowo pogańskie z domieszką wierzeń katolickich, ponieważ zmienia się tylko bóstwo, któremu ofiarujemy dary natury.
To jeszcze na koniec zastanówcie się, skąd w naszej tradycji bożonarodzeniowej wzięła się choinka? Podpowiem dwa hasła: pogaństwo, germanie. Jak już się dowiecie, to spróbujcie zastanowić się, dlaczego kościołowi tak bardzo przeszkadza dynia ostatniego dnia października, a nie przeszkadza pogański symbol stojący cały grudzień w każdym kościele.
_______
na zdjęciu pierwotna forma obecnej latarni na halloween.
@galicjanin: Jeszcze potem trzeba gdzieś samochodem pojechać.
Na tapet*
Dia de los Muertos >>>>>>>>>>> gúwno >>>>>>>>>> polackie łojenie wódy pod schabowego >>>>>>>> Halloween
Ale gdybyśmy od tej strony rozpatrywali, to byłby jeszcze większy hejt na kościół, bo wielkanoc i boże narodzenie też są przemetkowanymi świętami "pogańskimi".
Halloween to niemal to samo co polskie kolędowanie: pogański zwyczaj łażenia od domu do domu zmieniony w katolicki zwyczaj łażenia od domu do domu.