Wpis z mikrobloga

@Raisei-chan: Papryki i ryby nie lubi, noniemoge! (w sumie nie pamiętam czy to ryba była, ale coś tam było co nie lubisz, sorki, nie mam pamięci aż takiej jeju jeju)

A co do kiszonych to pełna zgoda, pewnie lubię je bardziej niż Ty. Ja to nawet wodę z nich wypijam i nawet nie żartuję w tym momencie, it's fukin gud XD
@miodnik: po ugotowaniu makaronu powinieneś go wrzucić do sosu i jeszcze chwile podgrzać i mieszać by sos pokrył cały makaron

W przypadku sera to gotujesz makaron, zostawiasz trochę wody z gotowania. Odcedzasz, wrzucasz do gorącego garnka odcedzony makaron, kawałek masła, starty ser (Parmezan albo Pecorino) i dolewasz wody ze skrobią (tej z gotowania) i mieszasz na małym ogniu. Sos się zredukuje i obklei makaron. Będzie aksamitny. Ja jeszcze lubię czarny pieprz