Wpis z mikrobloga

@Czekoladowyrenifer: Tak było. W Krakowie na Floriańskiej była kafejka, w której 12h nocki kosztowało zaledwie12 zł (najczęściej cena za godzinę w innych miejscach to było 2-3 złote) i jeszcze w dodatku była sala dla palących i można było pić browary. Dopóki oczywiście nie robiłeś burdy. Znaczna większość grała w Tibie, tylko jacyś recydywiści z dziarami siedzieli na czateri i wyrywali laski xD
  • Odpowiedz